Sama się o tym przekonałam. Około trzydziestego tygodnia ciąży zaczęła swędzieć mnie skóra, zwłaszcza na nogach i dłoniach. Na początku ignorowałam te objawy, ale kiedy swędzenie było na tyle uporczywe, że budziło mnie w nocy, a rano budziłam się z podrapanymi do krwi stopami, żarty się skończyły.
- Idź do lekarza, musisz koniecznie to sprawdzić – podpowiadali najbliżsi. Nie chciało mi się jednak wierzyć, że swędzenie mogłoby oznaczać coś poważnego. Pewnie skóra się rozciąga - myślałam naiwnie.
Zajrzałam jednak do sieci. Po wpisaniu objawów, w wyszukiwarce pojawiła się nic nie mówiąca mi nazwa: cholestaza ciążowa. Przeraziłam się: zagrożenie życia płodu, przedwczesny poród. Natychmiast umówiłam się na wizytę do lekarza i opowiedziałam mu o moich podejrzeniach. Zlecił mi badania krwi: kwasy żółciowe, enzymy wątrobowe ASPAT i ALAT, fosfataza alkaliczna oraz bilirubina całkowita. Ich podwyższony poziom mógł świadczyć o chorobie. I świadczył. Z miejsca wysłano mnie do szpitala. Zostałam w nim już do porodu.
Co musisz wiedzieć o cholestazie
Cholestaza to choroba, która dotyczy wyłącznie kobiet w ciąży. Nie zagraża wprawdzie przyszłej mamie, ale jej nienarodzonemu dzieku już tak, i to poważnie. Może nawet spowodować jego smierć dlatego tak ważne jest by została wykryta na czas. Wtedy można odpowiednio monitorować stan płodu aż do rozwiązania, które, aby ograniczyć ryzyko, powinno nastąpić przed 39 tygodniem ciąży. Często pada decyzja o jeszcze wcześniejszym wywołaniu acji porodowej (u mnie był to 37 tydzień).
Skąd się bierze cholestaza
Cholestaza to w skrócie zastój żółci w osłabionej ciążą i związanymi z nią intensywnymi zmianami hormonalnymi wątrobie. Jak wytłumaczył mi lekarz, cholestaza wskazuje, że już przed ciążą praca mojej wątroby musiała być przynajmniej lekko zaburzona. Ciąża tylko uwydatniła problem. Co w ogóle mogło się do niego przyczynić? Przyjmowanie niektórych leków oraz obciążająca wątrobę dieta: tłuste, smażone potrawy, niezdrowe przekąski (chipsy, fast foody), czerwone mięso, alkohol, kawa.
Jak rozpoznać, że to cholestaza
Jeśli skóra, zwłaszcza na stopach, nogach, dłoniach i podeszwach stóp (to charakterystyczne!) swędzi cię coraz bardziej, a dodatkowo jesteś w drugiej połowie ciąży, koniecznie zgłoś się do lekarza. Swędzenie jest uporczywe zwłaszcza w nocy. Ja rano budziłam się podrapana nawet do krwi. Niech nie zmyli cię brak wysypek czy innych zmian skórnych.
Mam cholestazę i co dalej
Niestety, każda ciąża z cholestazą jest uważana za ciążę zagrożoną. Najczęściej przyszła mama będzie musiała trafić do szpitala, w którym jej dzidziuś będzie odpowiednio monitorowany, a ona będzie przyjmować kroplówki z witaminą C i odżywiać się zgodnie z restrykcyjną dietą. Jeśli masz cholestazę, nastaw się też na wcześniejsze spotkanie z maluchem. Wskazane jest wywołanie porodu lub cesarskie cięcie najpóźniej w 39 tygodniu. Na szczęście, u mnie wszystko dobrze się skończyło, ale muszę być świadoma, że przy następnej ciąży prawdopodobnie problem powróci i to przed trzydziestym tygodniem ciąży.