Fot. Flickr / [url=http://bit.ly/1MWj9v1]U.S.Army Corps of Engineers Europe District[/url]/[url=https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/]CC BY 2.0[/url]
Fot. Flickr / [url=http://bit.ly/1MWj9v1]U.S.Army Corps of Engineers Europe District[/url]/[url=https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/]CC BY 2.0[/url]
REKLAMA
Święta zbliżają się wielkimi krokami. Powoli zaczynamy myśleć jakie potrawy w tym roku znajdą się na naszym świątecznym stole i jakimi prezentami obdarujemy naszych najbliższych. No właśnie...prezenty. Prędzej czy później z ust naszego dziecka padnie pytanie: „A słyszałem, że to rodzice kupują prezenty dzieciom. Czy Święty Mikołaj nie istnieje?” Jak wybrnąć z tej sytuacji? Czy lepiej powiedzieć dziecku prawdę? A może dalej podtrzymywać wersję o brzuchatym Mikołaju, który przeciska się przez komin z torbą pełną prezentów?
Czy warto kłamać?
Nie chcąc psuć dziecku niesamowitej magii świąt, którego częścią jest bez wątpienia Święty Mikołaj, możesz dalej podtrzymywać wersję o jego istnieniu. Musisz jednak liczyć się z tym, że na jednym pytaniu się nie skończy. Na pewno usłyszysz: „Mamo, a czy Mikołaj daleko mieszka?”, „Mamo, a jak do nas wchodzi? Nie mamy przecież komina”, „Mamo, a jak dociera do wszystkich dzieci w jedną noc?”. Na te pytanie nie ma łatwych i szybkich odpowiedzi. Rodzice, aby zadowolić dziecko, muszą nieźle się nagimnastykować. Choć... ono i tak dowie się prawdy. W przedszkolu, od kolegów, znajdzie prezenty ukryte w szafie, lub po prostu podejrzy was, gdy będziecie podkładać je pod choinkę. Czy nie będzie miało do was żalu?
Najczęściej dzieci same wyrastają z wiary w istnienie Świętego Mikołaja, i mimo że są trochę smutne i rozczarowane, odbywa się to raczej bezboleśnie. Są jednak też dzieci, które na wiadomość, że Mikołaja nie ma, reagują histerycznym płaczem i złością. Długo też nie potrafią wybaczyć rodzicom, że je okłamali.
Święta to nie tylko Mikołaj i prezenty. Święta to magiczny czas, w którym jesteśmy razem, blisko. Wspólne świąteczne przygotowania, dekorowanie choinki, gotowanie, kolędowanie – wszystko to zauważa i docenia twoje dziecko. Więc jeśli już zadało ci to niewygodne pytanie, nie kłam. Powiedz prawdę.
Każdy może zostać Świętym Mikołajem
Nigdy nie mów: „Mikołaj nie istnieje. Koniec dyskusji”. Przytul i spokojnym głosem wytłumacz, że Mikołaj to po prostu symbol świąt. Symbol dobroci, miłości i pomocy. I że każdy może nim zostać: mama, tata, babcia, dziadek, ciocia...każdy. I każdy, kto chce być Mikołajem przygotowuje i składa prezenty pod choinkę. Obdarowuje nimi osoby, które kocha, i które są dla niego ważne.
Mikołaj z Miry
Opowiedz dziecku historię św. Mikołaja z Miry, biskupa, który swój majątek rozdał biednym i potrzebującym. I że współcześnie, baśniowa postać wzorowana na świętym Mikołaju jest wykorzystana podczas świąt Bożego Narodzenia. Zaznacz, że Mikołaj naprawdę istniał. Teraz po prostu jego rolę przejęli rodzice.
„A co z listami do Mikołaja?” - może zapytać dziecko. Uspokój je, że nadal będę przekazywane w dobre ręce i w miarę możliwości realizowane.
Bez obaw! Gdy dziecko dowie się prawdy, nie przestanie cię kochać. A może samo będzie chciało zostać świętym Mikołajem? :)