Lista kołysanek z całego świata. Znajdź swoją inspirację i zapomnij o "aaa, kotki dwa"
Krystyna Ułamek
30 listopada 2015, 12:44·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 30 listopada 2015, 12:44
Reklama.
Korzyści dla dziecka
Kołysanka jest utworem poetyckim, słuchając jej maluch po raz pierwszy obcuje ze sztuką. Śpiewanie dziecku (nie puszczanie nagrań!) pozwala na doświadczenie wspólnoty, jaka tworzy się między śpiewającym, a niemowlęciem, lub między śpiewającymi (kiedy dziecko jest już na tyle duże, by dołączyć).
Dzięki budowie sekwencyjnej: zwrotka, refren, dźwięki następujące po sobie w określonej kolejności, wspiera rozwój mowy, czytania i pisania, a także nabywanie umiejętności stosowania reguł oraz dostrzegania związków pomiędzy elementami otaczającego nas świata. Słuchanie śpiewającego opiekuna daje maluchowi poczucie bezpieczeństwa i przynosi ukojenie w trudnych chwilach.
Piosenka porządkuje Piosenka posiada puls, który pozwala zsynchronizować się śpiewającym i słuchającym. Może się to okazać szczególnie pomocne, kiedy mamy pod opieką więcej niż jedno dziecko. W przedszkolach waldorfskich jednym ze stałych elementów jest korowód. Polega to na tym, że opiekun śpiewa piosenkę, wszyscy trzymają się za ręce i dzieci dołączają się ze śpiewem. Tworzą w ten sposób jeden organizm, co znacznie ułatwia przejścia, np. do szatni, czy na dwór. Nawet dziecko, które idzie na końcu korowodu ma bezpośredni kontakt z opiekunem, poprzez pieśń.
Płód słyszy na cztery miesiące przed porodem Penny Simkin od wielu lat pracuje z parami oczekującymi potomstwa. Zachęca rodziców do śpiewania maluszkowi, kiedy jeszcze jest w brzuszku. Wiadomo, że płód słyszy na cztery miesiące przed porodem, rozróżnia dźwięki, głosy, muzykę, pamięta, rozwija swoje preferencje, wcześniej wyczuwa wibracje i rytm. Penny Simkin zaleca rozpocząć systematyczne śpiewanie od 30-32 tygodnia ciąży.
To prostsze niż Wam się wydaje: 1. Wybierzcie piosenkę, którą lubicie (to nie musi być kołysanka, ani piosenka dziecięca). 2. Śpiewajcie każdego dnia. Razem i osobno. 3. Zaśpiewajcie maluszkowi tuż po narodzinach. 4. Śpiewajcie codziennie, szczególnie gdy dziecko płacze, a także przy czynnościach pielęgnacyjnych. 5. Śpiewajcie w sytuacjach, gdy dziecko się denerwuje, płacze, a wy nie możecie go wziąć na ręce i przytulić, np. w czasie jazdy samochodem, podczas nieprzyjemnego badania, albo bolesnego szczepienia.
Zamiast piosenki - wiersz! Jeśli nie lubicie śpiewać, albo się wstydzicie, wybierzcie rytmiczny wiersz, np. Ptasie radio, albo Lokomotywę Juliana Tuwima – to prawdziwe samograje! Spróbujcie mruczeć mmm... w taki sposób, by uruchomić rejestr piersiowy (połóżcie dłoń na klatce piersiowej – powinny być wyczuwalne drgania). Maleństwo wtulone w ramiona też je poczuje, będzie to dla niego przyjemny masaż.
Penny Simkin prezentuje też nagrania przedstawiające, jak powyższe działania wpływają na noworodki. Na pierwszym widzimy tatę śpiewającego „brzuszkowi” i później zaraz po urodzeniu. Dziewczynka uspokaja się słysząc dobrze znaną piosenkę, śpiewaną przez tatę podczas oczyszczania noska i wycierania ręcznikiem. Drugi przedstawia czteroletnią Maję śpiewającą Twinkle, Twinkle, Little Star swojej siostrze, kiedy jeszcze była w brzuszku i tuż po narodzinach. Dziewczynka też szybko się wycisza słysząc znajomy głos i słowa.
Muzyka jak hipnoza Śpiew uspokaja niemowlęta na dłużej niż mowa Naukowcy z Uniwersytetu w Montrealu przeprowadzili badanie na grupie 30 zdrowych niemowląt między 6 a 9 miesiącem życia. Odkryli, że śpiew ma właściwości regulowania emocji. Puszczono dzieciom nagranie piosenki śpiewanej w obcym języku. Zanim pojawiły się pierwsze oznaki zbliżającego się płaczu, minęło dziewięć minut. Później obserwowano, jak długo maluszki pozostają spokojne słuchając mowy w ojczystym języku. Okazało się, że dzieci były spokojne o połowę krócej. Badanie to pokazuje, że już niemowlęta posiadają takie zdolności umysłowe, dzięki którym mogą zostać oczarowane przez muzykę.
Garść inspiracji Posłuchajcie kołysanek z innych krajów - Lullabies from Around the World
Francuskiej
Indyjskiej
Meksykańskiej
Afrykańskiej
Irlandzkiej
Sięgnijcie też po mniej popularne polskie folkowe piosenki dla najmłodszych Wokół Dziecka. Kołysanki i pieśni dziecięce, które ukazały się w Kolekcji Muzyki Ludowej Polskiego Radia. A jeśli wolicie coś współczesnego, polecam płytę Kołysała mama smoka Kai i Janusza Prusinowskich do wierszy Joanny Papuzińskiej.
Pieśni przekazywane z pokolenia na pokolenie to nasze korzenie Przypomnijcie sobie piosenkę, kołysankę z dzieciństwa. Jaka ważna osoba ją śpiewała? Co czuliście wtedy? Pamiętacie zapach tej osoby, głos, sposób poruszania? Pieśń może być wehikułem czasu, dzięki niej przez chwilę możemy być z tymi, którzy odeszli.