Nowa, piękna i kosztowna lalka znudziła się po kwadransie, klocki poszły w odstawkę po 30 minutach. Znacie to? Oto kilka rad jak sprawić, by dziecko nie znudziło się tym, co mu dajemy do zabawy.
Małe dzieci wszystkim się interesują, ale także szybko nudzą. Oto kilka wskazówek, które pozwolą zapewnić maluchom nieustanną zabawę. Nudzie mówimy nie!
Wykorzystaj przedmioty codziennego użytku. Umyte i zakręcone pudełka po kremie, apaszka, plastikowa butelka – wszystko, co tylko jest bezpieczne warto wykorzystać. W świecie rocznego dziecka nie ma przedmiotów, które nie są interesujące.
Kupuj nie tylko zabawki. W pasmanterii za kilka złotych można zaopatrzyć się w komplet wstążek w bajecznych kolorach, na pobliskim straganie kupić kilka orzechów włoskich, kolorowe kartony w sklepie papierniczym. Kiedy skończą nam się pomysły na wykorzystanie znajdujących się w domu sprzętów do wspólnych gier i zabaw, coś ciekawego za grosze możemy dokupić dosłownie wszędzie.
Chowaj i wymieniaj. Grający piesek trochę się już maluchowi opatrzył? Schowajmy go gdzieś, gdzie dziecko nie zajrzy. Po kilku tygodniach absencji piesek może okazać się bardzo mile widzianym gościem.
Aranżuj zabawy. Pluszowy miś walający się wśród innych zabawek to nuda! Jednak jeśli ten sam miś przychodzi w odwiedziny do dziecka tylko od czasu do czasu i odgrywa przy tym niesamowite przedstawienie, szybko może stać się najlepszym przyjacielem naszego malucha.
Zabawki do zadań specjalnych. Nie popieramy zastępowania dziecku obecności rodzica zabawkami. Jednak czasami naprawdę potrzeba dwóch minut, kiedy dziecko spokojnie i bezpiecznie posiedzi np. w łóżeczku a my pójdziemy do łazienki, lub otworzymy drzwi kurierowi. Wtedy świetnie sprawdzi się grająca zabawka z wieloma przyciskami, dźwiękami i innymi opcjami. Warto mieć taki sprzęt przygotowany w zanadrzu.
Uczmy się od dziecka kreatywności. Chcemy przekazać naszym dzieciom jak najwięcej, tymczasem niekiedy warto pouczyć się od nich. Klocki są fajne, ale postawienie sobie klocka na głowie i czekanie aż spadnie jest dużo fajniejsze! Chowanie zabawek do pudła wieje nudą, ale wejście do tego pudła to ogromna radość. Dziecko widzi świat w zupełnie inny sposób niż my, dorośli. Uczmy się tego od nich, a dzięki temu wspólnie wymyślimy dziesiątki nowych gier i zabaw. Powodzenia!