Powtarzane cyklicznie raporty dotyczące świadomości nastolatków w zakresie rozwoju psychoseksualnego i seksualności zawsze napawają grozą. Jak to się dzieje, że w kulturze, która cechuje się coraz większą otwartością, wciąż prosperuje tyle mitów i tematów tabu? Może jest to związane ze smutnym faktem, że rodzice są dopiero trzecim źródłem wiedzy, do którego sięgają posiadające wątpliwości, dzieci? Szkoda, bo tracą na tym obie strony…
Unikalna więź matki z córką
Zanim dzieci dorosną i zaczną się buntować, ich największym autorytetem są rodzice. To do nich przybiega się ze wszystkimi pytaniami, wątpliwościami i przede wszystkim problemami. W miarę wkraczania w okres dojrzewania zaczyna się nawiązywanie męskich i żeńskich koalicji matek z córkami, a ojców z synami. Nikt lepiej niż mama nie zrozumie, dlaczego Jolka z II c jest taka irytująca i jakie fajne są karteczki wrzucane do plecaka przez Krzyśka. Z czasem jednak do problemów natury towarzyskiej dochodzą też inne, te bardziej intymne. Czy o nich też potrafimy tak swobodnie rozmawiać?
Bardzo często okazuje się, że nie. Wyczuwając wstyd i opór rodziców, dzieci sięgają więc po inne źródła wiedzy, takie jak koledzy z klasy, czy Internet. A stąd prosta droga do posiadania błędnych, zniekształconych informacji, które mogą rzutować potem na podejmowanie ryzykownych dla zdrowia, czy nawet życia działań. Rodzice często borykają się z problemem, jak zacząć rozmowy na trudne i wstydliwe dla obu stron tematy. Dobrym punktem wyjścia do przełamania wstydu i strachu może być dla matek, zaproponowanie córce wspólnej wizyty u ginekologa.
Dlaczego warto?
Regularne kontrolne wizyty u ginekologa powinny być stałym punktem w kalendarzu każdej kobiety. Dzięki temu, jesteśmy w stanie wcześnie wykryć wszystkie potencjalne zagrożenia. Często jednak, ginekolog jest osobą, do której kobiety wybierają się w ostateczności. Może to być związane z brakiem wcześniejszych doświadczeń z lekarzem tej specjalności, wstydem i strachem, którego nie udało się wyeliminować za młodu. Dlatego szczególnie ważne jest to, żeby nastolatkę oswoić z badaniem ginekologicznym, zanim stanie się dorosłą kobietą. Niewątpliwe ważna jest tu postawa matki, która nie dość, że powinna stanowić dobry przykład, to jeszcze odpowiada za to, żeby pomóc córce pokonać strach.
Rozmawiając z dzieckiem na intymne tematy, najlepiej odwoływać się do własnych doświadczeń. Nie dość, że pomoże to we wprowadzeniu atmosfery wzajemnego zaufania, to jeszcze pozwoli nastolatce odczuć, że to co się z nią dzieje jest zupełnie normalne i nie tak wstydliwe, jak się jej wydawało. Kontrolna wizyta u ginekologa, choć na początku wydaje się przerażająca, jest normalnym przejawem dbania o swoje zdrowie. Zestresowanej nastolatce na pewno raźniej będzie zdobyć to doświadczenie, mając przy sobie kogoś tak zaufanego jak mama.
Jak się przygotować córkę do wizyty u ginekologa?
Wspólnie wybierzcie lekarza, do którego zamierzacie się udać. Ważne, żeby był to ktoś sprawdzony i zaufany. Warto zrobić wcześniej rekonesans wśród znajomych i rodziny. Jeśli córka twierdzi, że lepiej będzie się czuła u lekarza-kobiety, nie próbuj wybijać jej z głowy tego pomysłu, tylko uszanuj jej wolę. Młode dziewczyny mogą czuć się podwójnie skrępowane rozbierając się przed mężczyzną, a przecież chodzi o to żeby zminimalizować jej stres. Kiedy wybrałyście już lekarza opowiedz córce czego może się spodziewać i jak zazwyczaj wygląda badanie. Odwołaj się do własnych doświadczeń i postaraj się uświadomić nastolatce, że to zupełnie normalne czynności, które lekarz wykonuje kilkanaście razy dziennie. Bądź cierpliwa i zachęcaj ją do dzielenia się z tobą wątpliwościami.
W dniu wizyty bądź dla córki szczególnie wyrozumiała, bardzo możliwe że stres będzie próbowała wyładować na domownikach. Poradź jej żeby ubrała się w dłuższą bluzkę lub spódniczkę, co zmniejszy trochę jej wstyd w drodze do fotela. Jeśli będzie życzyła sobie wejść do gabinetu sama, nie naciskaj na swoją obecność. Możecie umówić się, że poprosi Cię do środka zaraz po badaniu. A i jeszcze jedno! Miłym akcentem będzie poświęcenie reszty dnia na jakąś wspólną babską przyjemność- wyjście do kina, zakupy albo spacer. Niech ten dzień będzie waszym wspólnym świętem kobiecości!