„Nie byłbym tym mężczyzną, którym jestem teraz, gdyby nie kobieta, która zgodziła się poślubić mnie 20 lat temu” – to słowa Baracka Obamy, które padły podczas wystąpienia z okazji reelekcji w 2012 roku.
„Za każdym sukcesem wielkiego mężczyzny stoi wyjątkowa, mądra kobieta” - mawiają Amerykanie. Karty historii pełne są dowodów na to, jak kobiece wsparcie, miłość, mobilizacja, determinacja i wiedza potrafią wynieść na wyżyny mężczyznę.
Żona Alberta Einsteina W latach 80-tych fizyk Evan Walker Harris opublikował tekst w piśmie Physics Today, w którym to zasugerował, iż pierwsza żona Alberta Einsteina, Mileva Einstein Maric była niezauważonym, a jakże ważnym współautorem stworzonej w 1905 roku Szczególnej Teorii Względności Einsteina. Zdaniem Harrisa wkład Milevy jest niekwestionowany, co wynika z zachowanej korespondencji między geniuszem, a jego żoną. Wielu historyków i fizyków po dziś dzień spiera się czy rzeczywiście jeden z najgenialniejszych umysłów tego świata korzystał z pomocy swojej żony, serbskiej matematyczki, która studiów nigdy nie ukończyła.
Żona Alfreda Hitchcocka Gdy w 1982 roku zmarła Alma Reville, żona Alfreda Hitchcocka uznany amerykański krytyk filmowy Charles Champlin napisał dla LA Times: „Magiczny dotyk Hitchcocka miał 4 ręce, dwie z nich należały do Almy”. Podczas, gdy Hitchcock został doceniony za każdy ze swoich 54 filmów, wkład Almy nie powinien być zapomniany. W 2012 roku do kin trafił film „Hitchock”, żonę legendarnego reżysera zagrała nagrodzona Oskarem Helen Mirren. „Nie zdawałam sobie sprawy jak ważną postacią była Alma w współtworzeniu filmów Hitchcocka. Była szczęśliwa żyjąc w cieniu męża, choć tworzyli wyjątkowo bliski i kreatywny związek na każdym poziomie” - podkreśliła aktorka. To właśnie Alma przekonała Hitchcocka by wbrew swojemu postanowieniu wysłuchał zdania kompozytora Herrmanna odnośnie kultowej sceny pod prysznicem z filmu "Psychoza". Reżyser nie chciał by scena zawierała muzykę, a jedynie dźwięk płynącej wody i krzyk Janet Leigh. „Miała naprawdę olbrzymi wpływ na jego filmy. Przekonała Hitchcocka, by zapomniał czasem o swoim ego i posłuchał opinii innych” – tłumaczy Stephen Rebello autor ksiązki biograficznej o legendarnym hollywoodzkim reżyserze.
Żona Ronalda Reagana Małżeństwo Ronalda Reagana i Nancy Reagan jest przez wielu komentatorów uważane za jedną z większych miłości w świecie wielkiej polityki. Od lat 50-tych przez blisko 40 lat, zanim choroba Alzheimera mu to uniemożliwiła, amerykański Prezydent pisał listy miłosne do żony wyrażając swoją wdzięczność za wsparcie, jakie mu w życiu okazywała. Listy te zostały później opublikowane w książce pod tytułem „I Love You, Ronnie”. „Nie ma słów, którymi mógłbym opisać szczęście, jakie mi dałaś. Nie jest tajemnicą, że byłbym totalnie zagubiony i przygnębiony bez Ciebie” - pisał Prezydent Reagan.
Czy to oznacza, że sukces mężów leży w rękach ich kobiet? Według Ricka Johnsona autora książki “The Man Whisperer” kobiety często nie zdają sobie sprawy z wielkości siły, z jaką wpływają na życie swoich mężów. Zdaniem pisarza siła ta objawia się czasem w słowach, czasem w spojrzeniu. „Kobiety mają moc, by zniszczyć męża lub wynieść go na takie wyżyny, gdzie sam by nie dotarł bez kobiecego wsparcia i pomocy” – podkreśla Johnson.
Wspierająca partnerka nie jest oczywiście gwarantem kariery i sukcesu, bez wątpienia jest jednak siłą napędową, by życie było bogatsze i pełniejsze. Niekwestionowanie pomocna i pewna siebie żona jest składową sukcesu męża. Pisarz podkreśla, że w każdym mężczyźnie drzemie olbrzymi potencjał, który przy pomocy żony może się w pełni zrealizować. Wielka kobieta zdaniem Johnsona karmi ambicje i motywuje męża. Potrafi słuchać i pomaga uporać się z trapiącymi problemami, jest także wsparciem emocjonalnym. Pozwala na podejmowanie ryzyka, gdyż rozumie, że bez niego ciężko o sukces. Dając ostoję w postaci stabilnego życia prywatnego dodaje odwagi, by zaryzykować i przenieść się na wyższy stopień życia zawodowego. Co najważniejsze kochająca partnerka pokazuje mężowi, co w życiu naprawdę się liczy.
Choć Bill Gates został miliarderem zanim poślubił Melindę, to jednak wielu komentatorów życia publicznego uważa, że wielkim człowiekiem został dzięki niej, bo to pod jej wpływem przeznacza miliardy dolarów na pomoc innym. Ambitni mężczyźni pochłonięci pracą często zapominają i tracą to, co w życiu najważniejsze – przyjaźń, rodzinę, a także nie zauważają potrzeb innych, tu z pomocą przychodzą właśnie żony.
„Czasem pięć słów to wszystko, co wymagane, to czego było trzeba, to wszystko co piękne w życiu mężczyzny” - tak podziękował swojej żonie reżyser Ang Lee za lata wsparcia i pomoc w dojściu na szczyt, po tym jak otrzymał najwyższą nagrodę w branży filmowej – Oskara.
Wierzę, że obok wielkiego mężczyzny, który odniósł sukces i jest przez nas podziwiany stoi, czasem w cieniu, wielka kobieta, która go w tej drodze na szczyt wsparła.