Nauka przez zabawę - czy dzieci warto uczyć kodowania od najmłodszych lat?
Artykuł powstał przy współpracy z marką Samsung
08 października 2015, 11:35·5 minut czytania
Publikacja artykułu: 08 października 2015, 11:35
Nowy program firmy Samsung "Mistrzowie Kodowania Junior", poprzez wprowadzenie elementarnych podstaw kodowania do przedszkoli, ma na celu rozwijanie kompetencji miękkich u dzieci takich jak nauka logicznego myślenia czy umiejętność pracy w zespole. Program ma również upowszechniać wiedzę na temat bezpiecznego korzystania z nowoczesnych technologii oraz kształtować dobre nawyki cyfrowe.
Reklama.
O tym, czy zajęcia kodowania dla maluchów to dobry pomysł i o tym, w jaki sposób nasze dzieci mogą na nich skorzystać opowiada Justyna Korzeniewska, dr nauk humanistycznych, psycholog dziecięca i ekspert programu "Mistrzowie Kodowania Junior".
Agnieszka Moczyróg: Według ekspertów zarówno nasz kraj, jak i cała Europa aby rozwijać się, musi być w najbliższych latach dużo bardziej innowacyjna, a to oznacza zmiany w charakterze pracy wielu Polaków. Czy warto już dzisiaj myśleć o tym, w jaki sposób przygotowywać nasze dzieci do życia i przyszłej pracy w nowym otoczeniu?
Dr Justyna Korzeniewska: Współczesny rynek pracy jest bardzo dynamiczny, bo musi reagować na szybkie zmiany technologiczne i społeczne. Obecni rodzice maluchów powinni przygotować się na to, że ich dzieci będą pracowały w zawodach, które obecnie jeszcze nie istnieją. Dlatego trudno przygotowywać dziecko do czegoś nieznanego. Natomiast jest jedna rzecz, która od kilku dekad jawi się jako trwała tendencja współczesnej cywilizacji. Jest to coraz szersze wykorzystanie technologii cyfrowych, które zaczynają być obecne w profesjach nie mających bezpośrednich związków z informatyką.
Czy dzieci mogą nauczyć się programowania? W jakim wieku najlepiej rozpocząć naukę? A jeśli moje dziecko sobie nie poradzi?
Badania psychologiczne, ale i obserwacje społeczne pokazują, że dzieci szybciej niż dorośli przyswajają nowe umiejętności. Na przykład wśród emigrantów, to dzieci najszybciej uczą się nowego języka. Dotyczy to tym bardziej technologii cyfrowych, które dla młodszego pokolenia są standardem, a dla ich rodziców nowinką, do której podchodzą z dystansem. Oczywiście najlepsze efekty edukacji osiąga się wtedy, gdy tę naturalną skłonność dzieci do wchłaniania nowości wspiera się przygotowaniem odpowiednich programów, form pracy, metod nauczania. Tak właśnie został przygotowany program „Mistrzowie Kodowania Junior”, respektujący predyspozycje i potrzeby dzieci.
Czy ktoś kiedykolwiek prowadził już badania na temat tego, w jaki sposób takie zajęcia mogą wpływać na najmłodszych?
Nauka programowania, bazująca na uważnym analizowaniu i logicznym myśleniu jest podobna do gry w szachy, sudoku, gier planszowych. Nikt nie ma wątpliwości, że te rozrywki umysłowe mają pozytywny wpływ na rozwój umysłowy człowieka. Badania skupiają się na określeniu stopnia tego pozytywnego efektu, czyli sfer na jakie, poza rozwojem kompetencji informatycznych, wpływa nauka programowania. Naukowcy spodziewają się podobnych rezultatów jak przy tzw. efekcie Mozarta, który polega na tym, że słuchanie muzyki tego kompozytora rozwija zdolności matematyczne.
Czy w przyszłości znajomość podstaw programowania pomoże dzieciom w znalezieniu dobrej pracy?
Każda nowa kompetencja zwiększa szanse powodzenia na współczesnym bardzo wymagającym rynku pracy. To czego dzieci nauczą się w ramach programu „Mistrzowie Kodowania Junior” pomaga podwójnie. Uczy biegłego i twórczego korzystania z technologii cyfrowych, a one są, i z pewnością będą, w przyszłości szeroko wykorzystywane w różnych zawodach. Poza tym rozwija kompetencje społeczne, uczy zasad dobrej współpracy, efektywnego rozwiązywania zadań grupowych. Są to umiejętności potrzebne do pracy w każdym zespole i na każdym stanowisku. Jeśli ktoś je posiada, może z nich skorzystać już podczas rozmowy kwalifikacyjnej do pracy. Potem stosuje je w życiu zawodowym każdego dnia spotykając się z ludźmi, przedstawiając swoje argumenty, negocjując zasady pracy.
A co jeśli moje dziecko nie będzie chciało zostać informatykiem?
To bardzo dobrze, bo ludzkość teraz i w przyszłości z pewnością będzie potrzebowała przedstawicieli różnych profesji. Nawet jeśli komputery będą jeszcze szerzej stosowane niż obecnie, to będzie też potrzebny materiał, który będą przetwarzać. Ktoś będzie musiał wyprodukować produkty, żeby można było je przez Internet kupować. Inny będzie pisał książki dostępne poprzez wirtualną bibliotekę. Przyda się też ktoś rozwijający wiedzę medyczną, nawet jeśli pierwszą diagnozę lekarz będzie stawiał na podstawie videochatu z pacjentem. Natomiast każdy z przedstawicieli różnych zawodów będzie korzystał z różnych programów do zbierania i analizowania danych, projektowania, przygotowywania symulacji, udostępniania swoich wytworów odbiorcom.
Obserwacja przemian w ostatnich dekadach, sugeruje, że już w niedalekiej przyszłości podstawy programowania będą taką umiejętnością jak obecnie prawo jazdy. Jest zawód kierowcy, ale też większość dorosłych ludzi opanowuje tę umiejętność, po to żeby zaspokoić własne potrzeby transportowe. Nawet jeśli będą zawodowi programiści, będzie potrzeba, żeby ludzie umieli tworzyć podstawowe programy na własny użytek.
Takie osoby będą autentycznie konkurencyjne na rynku pracy, bo będą w stanie działać szybko i efektywnie. Będą potrafiły przygotowywać programy dostosowane do specyfiki danych, które mają analizować. Obecnie najczęściej wygląda to tak, że specjalista z danej dziedziny wyjaśnia informatykom, programistom, grafikom komputerowym, czego potrzebuje, a efekt końcowy niekoniecznie spełnia jego oczekiwania. Nie znając podstaw programowania nie umie tego wyraziście przedstawić drugiej stronie, która z kolei nie zna specyfiki danej pracy.
Jakie korzyści daje dzieciom nauka programowania w ramach akcji „Mistrzowie Kodowania Junior” i czy w lepszym stopniu rozwija kreatywność niż inne zajęcia dodatkowe? A może lepiej po prostu pozwolić dziecku bawić się z rówieśnikami?
W programie „Mistrzowie Kodowania Junior” dzieci uczą się logicznego myślenia, zasad współpracy i podstaw programowania jednocześnie. Dlatego zajęcia te mają charakter ogólnorozwojowy i wpływają pozytywnie na różne sfery funkcjonowania dziecka. Podobnie jak w przypadku innych zajęć dodatkowych, celem jest nie nauka ściśle określonej umiejętności, tylko harmonijny rozwój. Dzieci uczą się gry na instrumentach, tańca, pływania, nie dlatego, żeby w przyszłości grać w orkiestrze, tańczyć w balecie, albo bić rekordy na pływalni. Bardzo nieliczne z nich będą to robić, ale wszystkie będą się lepiej rozwijać psychofizycznie, jeśli w dzieciństwie będą podejmować tak różnorodne aktywności. Tak samo jest z nauką programowania. Tylko część dzieci zostanie programistami, ale wszystkie nauczą się jak rozwiązywać problemy logiczne i konflikty w grupie. Zajęcia „Mistrzowie Kodowania Junior”, jak też większość innych zajęć dodatkowych, odbywają się w grupie, nie ma więc obawy, że jest to kosztem zabawy z rówieśnikami.
A jeśli takie zajęcia wpłyną źle na moje dzieci? Dużo się mówi, że czas spędzony przed komputerem po prostu szkodzi.
Czas spędzany biernie przed komputerem, faktycznie nie jest korzystny. Dlatego współcześnie tak duży nacisk kładzie się na kontrolowanie tego procesu oraz twórcze korzystanie z technologii cyfrowych. Świadomy użytkownik komputera, zarówno dziecko, jak i dorosły, rozwija w sobie postawę „to ja korzystam z komputera, żeby zaspokajać moje potrzeby, a nie on steruje moją uwagą”. Dlatego nauka zasady bezpiecznego i kreatywnego korzystania z nowych technologii, która jest tak samo ważna, jak podstawy programowania jest elementem programu „Mistrzowie Kodowania Junior”.