
W czerwcu, mój siostrzeniec Bruno zapytał mnie, czy chciałbym wyrwać mu ruszającego się zęba. Zgodziłem się i zapytałem co sądzi o tym, żeby użyć do tego mojego drona. Spodobał mu się ten pomysł i przez całe następne 24 godziny dopytywał mnie kiedy i gdzie to zrobimy. Zebraliśmy się wszyscy na placu Ghirardelli w San Francisco i dokonaliśmy pierwszego w historii wyrwania zęba za pomocą drona. Użyliśmy wysokiej klasy nici dentystycznej, przygotowaliśmy teren i kamery. Zapytany ostatni raz o zgodę Bruno, wykrzyknął TAK!
Jak widać na filmie, całą operację chłopiec przyjął z niezwykłą radością. W ślad Paula i Bruna poszli inni rodzice, zaczynając tym sposobem nowy tend.