![Fot. Flickr/[url=https://www.flickr.com/photos/donnieray/9417682779/]Donnie Ray Jones[/url] / [url=http://bit.ly/mamadu]CC BY[/url]](https://m.mamadu.pl/e39ab50a56fbac369e8f6390397d21f4,360,0,0,0.jpg)
Reklama.
Dlaczego raczkowanie jest takie ważne?
Raczkowanie niemowląt, to przemieszczanie się za pomocą naprzemiennego schematu (lewa noga – prawa ręka i odwrotnie). Jest to doskonale ćwiczenie dla mózgu dziecka. Tak, właśnie dla mózgu – ponieważ wymusza współpracę obu półkul mózgowych. Ta współpraca będzie konieczna w późniejszym rozwoju i w dużej mierze od takiej koordynacji będą zależały sukcesy dziecka w czytaniu i pisaniu. Pominięcie tego etapu może w przyszłości prowadzić do zaburzeń sensorycznych.
Taki sposób porusza się wpływa na całe ciało małego odkrywcy, wytężoną pracę muszą wykonać oczy i uszy, mięśnie oraz szkielet dziecka również wykonują podczas raczkowania i pełzania trudne ćwiczenie.
Raczkowanie powinno nastąpić przed chodzeniem, ponieważ jest świetną wprawką dla ciała. Dobrze kształtuje gibkość kręgosłupa, a każdy sposób na poprawę koordynacji ruchowej będzie punktowało przy nauce poruszania się w pozycji pionowej.
Raczkowanie może mieć wiele stylów. O tak, ile dzieci tyle odmian i akrobacji. Zazwyczaj ten etap poprzedza pełzanie. Gdy dziecko jeszcze nie potrafi utrzymać swojego ciężaru na rękach, chętnie czołga się na brzuszku. Równie często okazuje się, że nasze dziecko bardzo dosłownie potraktowało termin "raczkowania", bo zupełnie rak, przemieszcza się, ale tylko do tyłu. Inne maluchy z kolei mają swoje autorskie metody, raczkuję używając tylko dłoni i stóp zamiast poruszać się na kolanach.
Co robić, gdy dziecko w ogóle nie raczkuje?
Na wstępie pisałam o korzyściach płynących z raczkowania, jednak zdarza się, że dziecko za nic ma te wszystkie "plusy" i uparcie nie zamierza raczkować, nie jest to też żaden powód do paniki. Coraz więcej dzieci zaczyna pomijać ten etap, a wynika to często w prozaicznych przyczyn: na przykład zbyt mało czasu spędzają na brzuszku lub zwyczajnie ze względu na ograniczoną przestrzeń nie mają takiej potrzeby.
Często można zaobserwować, że dzieci które nie raczkowały szybciej zaczynają chodzić (wynika to zazwyczaj z potrzeby autonomii i chęci poruszania się). Nie martwcie się na zapas, mózg i ciało można ćwiczyć na wiele innych sposobów. Ważne, aby zwrócić uwagę na to, czy dziecko wykonuje ruchy naprzemienne. Z pewnością gdy podrośnie raczkowanie doszlifuje do perfekcji podczas wielogodzinnych zabaw na podłodze.
Jak zachęcić dziecko do raczkowania i wspomagać ten etap rozwoju?
Jest kilka prostych zasad i trików, aby malec poczuł potrzebę eksplorowania świata na czworaka.
1. Daj mu możliwość
Niech dziecko spędza jak najwięcej czasu na podłodze. Jeżeli ciągle przebywa w łóżeczku/kojcu, na rękach czy w nosidle lub chuście, zwyczajnie ani nie ma takiej potrzeby, ani możliwości, aby spróbować.
Niech dziecko spędza jak najwięcej czasu na podłodze. Jeżeli ciągle przebywa w łóżeczku/kojcu, na rękach czy w nosidle lub chuście, zwyczajnie ani nie ma takiej potrzeby, ani możliwości, aby spróbować.
2. Zachęcaj i rzucaj wyzwania
Połóż w niedalekiej odległości od dziecka zabawkę, tak aby musiało podjąć próbę poruszania się, aby do niej dosięgnąć. Potrzeba matką wynalazków! Są nawet dostępne specjalnie zabawki (uciekające po dotknięciu), dedykowane małym raczkom. Możesz też wykorzystać proste zabawki, które chętnie się poruszają piłeczki, samochodziki, bączki itp.
Połóż w niedalekiej odległości od dziecka zabawkę, tak aby musiało podjąć próbę poruszania się, aby do niej dosięgnąć. Potrzeba matką wynalazków! Są nawet dostępne specjalnie zabawki (uciekające po dotknięciu), dedykowane małym raczkom. Możesz też wykorzystać proste zabawki, które chętnie się poruszają piłeczki, samochodziki, bączki itp.
3. Zejdź do parteru razem z dzieckiem
Ty też spędzaj z dzieckiem dużo czasu na podłodze, niemowlęta chętnie wspinają się na rodziców. Może podczas eskapady na twoje nogi lub brzuch malec odkryje nową pozycję? Nawet gdy twoje dziecko jest już "duże", wspólne raczkowanie może okazać się świetną zabawą.
Ty też spędzaj z dzieckiem dużo czasu na podłodze, niemowlęta chętnie wspinają się na rodziców. Może podczas eskapady na twoje nogi lub brzuch malec odkryje nową pozycję? Nawet gdy twoje dziecko jest już "duże", wspólne raczkowanie może okazać się świetną zabawą.
Oczywiście warto zachować zasadę zdrowego rozsądku, bo gdy nas do czegoś zmuszać, zazwyczaj reagujemy niechęcią. Proponuj, pokazuj i wspieraj, a z pewnością twoje dziecko skorzysta ze wspólnie spędzonego czasu pozytywnie.