Ilu znawców tematu, tyle teorii. Ta reguła najczęściej się zgadza. A już na pewno jest tak w przypadku wychowania dzieci, gdzie niemal każdy czuje się specjalistą w tej dziedzinie.
W związku z tym w rodzicielskim świecie, krąży wiele mitów dotyczących kwestii wychowawczych. Oto najpopularniejsze.
1. Rodzeństwo wychowuje się samo
Tak, to jeden z tych mitów, w który każdy rodzic dwójki i więcej dzieci chciałby wierzyć. Niestety, nie jest tak. Dziecko potrzebuje wzoru, autorytetu, na którym mógłby się oprzeć. Tę funkcję zawsze na początku pełnią rodzice, a nie rodzeństwo. To od rodziców dziecko uczy się zachowań, wyrażania emocji, naśladuje go niemal (a może w 100%) we wszystkim, co robi. Rodzic wyznacza granice, daje poczucie bezpieczeństwa, Rodzeństwo od siebie nawzajem uczy się relacji z rówieśnikami – współpracy, dzielenia się, itp.
2. Jeśli będziesz zbyt dużo uwagi poświęcać synowi, wychowasz go na maminsynka
Często kobietom zrzuca się, że są zbyt czułe dla swoich synów. Są tacy, którzy twierdzą, że zbyt częste przytulanie, całowanie, spowoduje, że w dorosłym życiu chłopiec będzie mięczakiem, który przy byle porażce lub trudności będzie zalewał się łzami i dzwonił do mamusi prosząc o pocieszenie. Oczywiście nic bardziej błędnego. Od okazywania miłości chłopcu, od czułości nikt nie stanie się od razu nadwrażliwcem, który nie będzie sobie umiał poradzić w życiu. Może natomiast mieć w sobie bardzo dużo empatii.
3. Grube dzieci są fajne, ze swojej otyłości wyrosną
Plaga naszych czasów to otyłość, która w coraz większym stopniu dotyka dzieci. Wystarczy się rozejrzeć ilu ośmio- czy dziesięciolatków ma problem z nadwagą. Oni z tego nie wyrośli i wątpliwe jest, by jeszcze kiedyś w sposób naturalny zbędnych kilogramów się pozbyli. Walka z otyłością, to bitwa od podstaw, od najwcześniejszych lat. To uczenie dziecka dobrych nawyków żywieniowych, zachęcanie do aktywności. Z otyłości się nie wyrasta, żeby się jej pozbyć trzeba włożyć bardzo dużo pracy.
4. Uważaj, rozpieścisz swoje dziecko
Dotyczy to zwłaszcza małych dzieci. W tym przypadku często mamy niemowlaków mogą usłyszeć: „Nie noś go tyle, bo się przyzwyczai” lub „Nie biegnij do niego, jak zapłacze, bo będziesz zawsze na jego zawołanie”. Tyle tylko, że niemowlaki nie manipulują rodzicami, wyrażają swoje potrzeby płaczem, potrzebują blisko mamy i taty, by czuć się bezpiecznie. Z pewnością ta bliskość nie doprowadzi do rozpieszczenia dziecka. Akurat na to mają wpływ zupełnie inne rzeczy.
5. Twoje dziecko się nie najada, skoro chce być cały czas przy piersi
To także mit pierwszych tygodni, a nawet miesięcy życia dziecka. Mając gdzie w głowie zakorzeniony ten mit, kobieta obawia się, że skoro jej dziecko przez cały dzień najchętniej ssałoby pierś, to znaczy, że jest głodne. Tyle tylko, że to wcale nie musi być prawda. Jeśli boisz się, że faktycznie twój pokarm nie wystarcza dziecku, zważ je. Gdy okaże się, że przybiera na wadze odrzuć ten mit. Twoje dziecko po prostu potrzebuje bliskości mamy.
6. Dla chłopca koparka, dla dziewczynki lalka
To mit stary jak świat, jednak ciągle powielany. Bo czy kupisz chłopcu w sklepie lalkę, albo wózek, albo zestaw do robieni korali, jeśli on tego bardzo chce. Wydaje mi się, że raczej odwrócisz jego uwagę w stronę samochodów, klocków i innych chłopięcych zabawek. Cóż, prawda jest taka, że to dziewczynce szybciej kupimy czołg, niż chłopcu lalkę. Dlaczego? Ponieważ boimy się, że koledzy będą śmiać się z naszego syna, albo, że przez dziewczęce zabawki zostanie gejem lub powie, że jest transseksualistą. Bez obaw, to nie od rodzaju zabawek zależy.
7. Naucz dziecko walczyć o swoje
Bardzo popularne w dzisiejszych czasach, kiedy wyścig szczurów jest w tak dużym stopniu odczuwalny, chcemy, by dziecko poznało smak rywalizacji jak najwcześniej, by walczyło o to, co jego, zwyciężało i było lepsze od innych. Cóż, nie tędy droga. Duże znaczenie ma pewnie temperament dziecka. Poza tym, jeśli będzie ono wkładało w coś dużo wysiłku nie dla własnej satysfakcji, a jedynie po to, by być lepszym od kolegów, to niestety nie tędy droga. Nie we wszystkim możemy być najlepsi, nie zawsze mamy rację – tego ucz swojego dziecka i pokazuj, że jest wyjątkowe ze względu na swoje mocne strony.
8. Dzieci nie powinny się nudzić
Bzdura, dzieci mają prawo się nudzić. Leżeć na łóżku i gapić się w sufit. I zapewniam, że i wtedy się nie nudzą. Nuda porządkuje dzieciom świat, pozwala poukładać emocje, sytuacje, doświadczenia. Pozwalajcie dzieciom się nudzić. Nuda może być bardzo kreatywna. Nie ma w niej nic złego.
9. Dzieci to niejadki
To, że dziecko nie je i nie ma w tym względzie żadnych medycznych wytłumaczeń, to nie, dlatego, że jest niejadkiem, a dlatego, że błąd najczęściej popełniają rodzice podtykając dziecku na talerzu, to, co lubić zjeść – byleby jadło. Robią z jedzenia najważniejszą życiową potrzebę, której wszystko jest podporządkowane. Spokojnie, trzeba wrzucić trochę na luz. Dziecko w końcu otworzy się na nowe smaki, potrzeba jednak dużo cierpliwości i siły, by tego momentu doczekać.
10. Dziecku należy się swoboda
Owszem dziecko potrzebuje swobody, ale takiej, która ma jasno wytyczone granice. Te dziecku trzeba stawiać. Ograniczeniem beztroskiego dzieciństwa nie robimy dziecku krzywdy, wręcz przeciwnie, budujemy poczucie bezpieczeństwa i pokazujemy konsekwencje pewnych zachowań. Taka rola rodzica, z pewnością często wskutek wyznaczania granic nie łatwa.
I co myślicie? Zgadzacie się, że to mity, którymi czasami ulegamy? A może dodalibyście coś jeszcze.