Czasami mamy wrażenie, że dziecko nam się zepsuło. Z grzecznego i miłego nagle, z dnia na dzień, stało się opryskliwe lub zamknięte w sobie? Takie zmiany często są naturalnym efektem rozwoju.
1. Dwulatek – dwie sprzeczności
O tym buncie wie niemal każdy rodzic. Dzieci w tym wieku są uparte i mało elastyczne. Chcą dokładnie tego, czego chcą i kiedy chcą. Wszytko musi być zrobione tak, jak one sobie tego życzą. Wydają rozkazy i nakazy, i nie przyjmują sprzeciwu. Mówią „Mama ma ubrać mi czapkę” i musi to zrobić mama. Miotają się miedzy zrobię – nie zrobię, pójdę - nie pójdę. Nie jest to łatwy czas dla rodzica, który musi wykopywać najgłębiej schowane pokłady cierpliwości.
2. Uległy trzylatek
Pozwala złapać oddech swoim rodzicom. Chętnie używa słowa „tak” (w przeciwieństwie do dwulatka), lubi się dzielić, nie wszystko musi mieć już swój porządek i powtarzalność. Więcej mówi, chętnie nawiązuje kontakty z ludźmi, zawiera pierwsze przyjaźnie. Jest sprawniejszy fizycznie. Cechuje go większa równowaga wewnętrzna. Pewnie idzie do przodu na spotkanie przygody.
3. Trudne trzy i pół roku
Kiedy przyzwyczajamy się do uroczego trzylatka, może nas bardzo zaskoczyć nagła zmiana po pół roku, spowodowana chociażby zaburzeniami koordynacji. Kiedy dziecko rośnie może nagle zacząć się potykać, wywracać. Czuje się z tym bardzo niepewnie. Wtedy także może zacząć się jąkać. Poza tym ma potrzebę rozładowywania emocji. Robi to w różny sposób – obgryza paznokcie, ssie kciuk, masturbuje się, pojawiają się tiki twarzy, dłubie w nosie. Wiek ten ma również swoje uroki, do głosu często dochodzi wyobraźnia i wówczas poznajmy wymyślonych przyjaciół naszych dzieci.
4. Czterolatek – nie do opanowania
Chyba nie da się inaczej określić czterolatków. Są one nie do opanowania ruchowo – są wszędzie, robią wszystko (biją, kopią, rzucają kamieniami, uciekają. Nie można ich też opanować emocjonalnie – śmiech łatwi przechodzi w złość. I jeszcze język: - Wkurzasz mnie, potrafi powiedzieć do nas, poza tym to właśnie w tym wieku zdarza się, że używa wulgarnych słów. Można odnieść wrażenie, że wymknął się nam spoza wszelkich ram: puszy się, przeklina, przechwala, prowokuje. To rodzicom przyda się zapas stanowczości.
5. Anielskie pięć lat
Po wariackim czterolatku nie ma niemal śladu. Pięciolatki są pogodzone ze sobą, spokojne i przyjacielskie. Próbują tylko tego, co są w stanie zrobić, więc brak u nich frustracji, gdy czegoś nie potrafią. W tym wieku mama jest centrum wszechświata, dziecko lubi być blisko niej, pomagać, robić wspólnie wiele rzeczy. Chętnie słucha poleceń i pyta o pozwolenie. No cóż, chodzący ideał…
6. Najtrudniejszy szósty rok
Nic nie może jednak wiecznie trwać. Jeszcze przed ukończeniem sześciu lat dziecko ze zrównoważonego pięciolatka staje się hałaśliwym sześciolatkiem. Wielu rodziców uważa, że to najtrudniejszy okres w wychowaniu ich dziecka. Może dlatego, że do złudzenia przypomina czas, który wydawał się być już daleką przeszłością, a mianowicie zmagania z dwulatkiem. Sześciolatek kocha i nienawidzi w jednej i tej samej chwili.
Mama przestaje zajmować centralne miejsce w jego życiu. Teraz ono jest najważniejsze, musi mieć wszystko co najlepsze, czego najwięcej, być najbardziej kochane i zawsze na pierwszy miejscu. Jeśli coś dzieje się nie po myśli sześciolatka, to jego zdaniem z pewnością winna jest temu matka. Dzieci w tym wieku najgorzej zachowują się w stosunku do swoich mam. Na polecenia odpowiada z ociąganiem i odmownie. Warto mówić do sześciolatka: „ Ciekawe, czy potrafisz to zrobić?”, zamiast „Sprzątnij w pokoju”, wówczas „nie” będzie rzadziej używane.
Plusem tego wieku jest kolosalny apetyt na nowe doświadczenia, prawdziwa eksploracja świata. Sześciolatek jest zuchwały, pewny siebie, żądny przygód.
7. Zmiany z siedmiolatkiem
Obok pewności siebie, żywiołowości pojawia się skrytość. Siedmiolatek jest spokojniejszy, ale też będzie częściej narzekał niż się cieszył, będzie mamrotał coś pod nosem zamykając się w pokoju niż dochodził swoich praw. Opisywane są jako markotne, osowiałe i chimeryczne.
Siedmiolatek woli być sam, pozostaje w roli obserwatora. W tym wieku intelekt dziecka jest w okresie dynamicznego rozwoju, ono same często za dużo od siebie wymaga. Poza tym siedmiolatek często „nie słyszy” poleceń, albo zapomina co do niego mówiono. Idzie po coś, ale zbacza z kursu, bo coś innego go zainteresowało. Życie dla niego przybiera ciemne barwy, skarży się, że nikt go nie lubi, że sprzysięgają się przeciwko niemu. Rodzic musi znaleźć równowagę między skargami na cały świat swojego dziecka a tym, co faktycznie wokół niego się dzieje.
8. Entuzjastyczny ośmiolatek
Dla ośmiolatka nie ma rzeczy niemożliwych. Żadne zadanie nie jest zbyt trudne, żadna odległość zbyt daleka. Podejmuje się każdego wyzwania, choć nie zawsze może mu sprostać. Jest aktywne, zabiegane, żadne nowych spraw i znajomości. Ma skłonności do dramatyzowania twierdząc, że nic nie umie, że na pewno to mu nie wyjdzie. Jest bardzo wrażliwe, choć na takie na pierwszy rzut oka nie wygląda. Lubi dyskutować, zwłaszcza, gdy je o coś prosimy, ale w efekcie zazwyczaj ustępuje. Ze strony mamy ośmiolatek domaga się bliskiej i rozumiejącej więzi. Daje przedsmak tego, jakim człowiekiem będzie w przyszłości.
9. Skryty dziewięciolatek
I znowu przechodzimy na spokojniejszą stronę (jak w wieku pięciu i siedmiu lat). Dziecko jest pewniejsze w kontaktach ze światem, ale też bardziej skryte, samowystarczalne, mnie awanturnicze niż ośmiolatek. Stają się niezależne, buntuje się wobec zbytniej władzy rodzicielskiej. Za to potrafi przerwać swoje zajęcia, by nam pomóc. Zdecydowanie mniej dyskutuje. Trudno zatrzymać je w domu, gdyż uwielbia spędzać czas z rówieśnikami. Potrafi on brać pewne rzeczy bardzo na serio i się nimi przejmować (z mojego podwórka – konflikt na Ukrainie).Bywa, że ten wiek charakteryzuje bunt przeciw autorytetom – może udawać, że nie słyszy, co do niego mówisz lub jęczeć, gdy prosimy, by coś zrobił.
10. Sympatyczny dziesięciolatek
Można zażartować, że dziesięć lat trzeba poczekać, by poczuć, jak sympatyczne może być dziecko. Rodzice są dla niego wyrocznią, jeśli mówią, że czegoś nie można zrobić, to nie zrobią. W tym wieku dziecko chce być dobre i robić to, co należy. Dziesięciolatek jest zadowolony z siebie, ze swoich rodziców, z całego świata. To przyjacielskie i miłe dziecko. Cóż… podobno jest to ostatni okres tak dużej równowagi na kolejne sześć lat…
Rozwój dziecka w bardzo telegraficznym skrócie. Oczywiście nie można sztywno trzymać się wytyczonych wiekiem granic oraz przywołanych wszystkich cech, kiedy obserwujemy swoje dziecko. Jednak świadomość zmian w zachowaniu, które przez dziesięć lat życia naszej pociechy jest niczym sinusoida może pomóc rodzicom uporać się z wychowawczymi trudnościami.
Jeśli chcecie, by opisać poszczególne etapy dokładniej, dajcie znać, jaki wiek dziecka, najbardziej was interesuje.