Dobra animacja powinna nie tylko bawić, ale przede wszystkim uczyć. Bajki edukacyjne to przyszłość
Artykuł powstał przy współpracy z Badi Badi
08 czerwca 2015, 08:52·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 08 czerwca 2015, 08:52
Dobra bajka, to nie tylko taka, którą dzieci lubią i mogą oglądać godzinami. Dobra bajka powinna zawierać poza elementem rozrywki, także apsekt edukacyjny. Czyli powinna po prostu uczyć.
Reklama.
Dzieci spędzają przed telewizorem dużo czasu. Dlatego powinniśmy zadbać o to, aby ten czas nie był stracony. Wykorzystajmy go mądrze. Przysiądźmy na chwilę i prześledźmy propozycje bajek, wczytajmy się w ich opisy i to co proponują naszym dzieciom. Nie oszukujmy się, rzadko poświęcamy czas na sprawdzenie tego co oglądają nasze pociechy. Wybór jest prosty - postawmy na bajki edukacyjne.
Ostatnio nowością na polskich ekranach jest animacja “Agi Bagi”, która po przerwie wraca nie tylko do telewizji, ale także do kina. Wyjątkowość tego projektu to przede wszystkim metoda jego realizacji, czyli technika 3D. Serial przeznaczony jest dla najmłodszych widzów i cieszy się dużą popularnością.
Zabawa i edukacja “Agi Bagi” to historia mieszkańców planety, która podzielona jest na pół, na Agi i Bagi. Serial opowiada o relacjach między mieszkańcami, dwoma plemionami Agingów i Bagingów. Z pozoru historia jakich wiele. Jednak bajka porusza ważne tematy związane z ekologią i życiu w zgodzie z naturą. Poprzez proste i zrozumiałe dla dziecka historie wplatane są wątki edukacyjne i co ważne bajka nie traci przez to na atrakcyjności, a dzieci ją uwielbiają.
Międzynarodowa czyli uniwersalna Animacja z założenia miała docierać do widza z każdego zakątku świata. Dlatego producenci na etapie planowania skonsultowali projekt z psychologami, nadawcami telewizyjnym i dystrybutorami.
O jego sukcesie świadczy fakt, że jest emitowany w aż 40 krajach całego świata. Grecja, Węgry, Indonezja, Izrael, Włochy, Rosja, Republika Południowej Afryki, Tajlandia, Emiraty Arabskie, to tylko jedne z państw, w których polska animacja jest dostępna.
W Polsce serial swoją premierę telewizyjną miał na kanale Polsat JIM JAM oraz TVP ABC. Oficjalna premiera w kinach miała miejsce styczniu tego roku.
Od czerwca do sierpnia „Agi Bagi” wraca na duży ekran - w każdą sobotę i niedzielę w sieci kin Multikino w ramach Poranków dla Maluchów można oglądać 3 części przygód bohaterów „Agi Bagi“.
Na miarę XXI wieku Agi Bagi nie jest jedynie bajką. Na stronie www.agibagi.com znajduje się platforma, na której znajdziemy maskotki i ubrania z kolekcji oraz płyty dvd z odcinkami serialu. To co odróżnia ten projekt jest także aplikacja na tablety i telefony.
„Agi Bagi fun for kids“ służy poznawaniu bohaterów i ich planety. Dzieci mogą się pobawić ze swoimi ulubionymi postaciami i zrozumieć ich świat. Znajdziemy w niej pięć zabaw, m.in. ubieranie Księżyca, karmienie Gadziny czy „dyrygowanie” zespołem muzycznym. W bonusie za ściągnięcie aplikacji dostajemy także 6 odcinków “Agi Bagi”.
Eko nie takie trudne Pod postacią prostych, i dopasowanych do wieku małego widza, historyjek przemycany jest aspekt edukacyjny. Podstawą są relacje między dwoma plemionami i ich problemy. Bajka pokazuje w jaki sposób wspólnie rozwiązywać trudne sytuacje i problemy z przyrodą, otoczeniem i harmonią natury.
Celowo - pokazując inny ekosystem - chciałbym sprowokować u dzieci myślenie porównawcze tak, by dostrzegły analogie miedzy Agi Bagi, a tym, co je otacza - mówi Tomasz Niedźwiedź, autor bajki. Twórcy liczą na to, że dzieci dostrzegą fakt, iż mimo innej fauny i flory z planety Agi Bagi, to świat bajkowy jest podobny do rzeczywistego. A problemy i proponowane rozwiązania ich, można śmiało stosować w domu. Codziennie.
Reklama.
Tomek Niedźwiedź
„Agi Bagi” zostało wykreowane jako projekt skierowany do „młodszych przedszkolaków”. To w zamyśle wesoły i ciepły film z delikatnym, nienachalnym, edukacyjnym przesłaniem.