Reklama.
6-letni chłopczyk i jego 11-miesięczna siostra zostali przyjęci do toruńskiego szpitala. Lekarze stwierdzili ślady pobicia u sześciolatka. Natomiast u jego młodszej siostry zauważono duże zaniedbania i brak odpowiedniej opieki. 40-letnia matka trójki dzieci już usłyszała zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem.
Po dwóch dniach ustaleń prokurator postawił kobiecie zarzut znęcania ze szczególnym okrucieństwem się nad trójką swoich dzieci. Czytaj więcej
Zwróćmy uwagę na to jak sprawa wyszła na światło dzienne. Najstarszy syn upomniał się o swoje, i rodzeństwa, prawa. Mówię o prawie dziecka do życia bez przemocy. Poprosił o pomoc ciocię, która nie pozostała obojętna wobec dramatycznej sytuacji dzieci.
Następną ważną osobą była Pani Doktor z przychodni, która nie wahała się i szybko zareagowała, zawiadamiając Policję i odsyłając dzieci do szpitala. Niby normalna sprawa. Każdy tak powinien postąpić. Jednak tu rodzi się pytanie - dlaczego nie każdy tak robi? Przypominam przesłanie kampanii społecznej RPD - Reaguj na przemoc wobec dzieci. Masz prawo. O tym jak należy reagować można się dowiedzieć na jakreagowac.pl