
Testy gotowości szkolnej są przeprowadzane przez wychowawców w przedszkolach. Wykonuje się je dwa razy w roku, dzieciom powyżej 5 roku życia. Ich wyniki są przedstawiane rodzicom w postaci oceny opisowej.
Ilość spotkań i czas trwania badania zależy od tempa pracy dziecka i narzędzi diagnostycznych jakimi posługuje się psycholog. Przeciętnie są to trzy spotkania, trwające od 50 minut do półtorej godziny.
Testy psychologiczne są potrzebne, ale trzeba zaznaczyć, że badają one czy dziecko jest harmonijnie rozwijającym się sześciolatkiem. Nie skupiamy się już na tym, czy ma umiejętności takie jak siedmiolatek. I bardzo dobrze! Gdy moi synowie szli do szkoły, zaznaczę, obaj że rok wcześniej, to badano czy posiadają umiejętności takie jak siedmiolatki. Równano w górę. Teraz wygląda to inaczej, a dzieci rozwijają się zgodnie z ich naturalnym tempem.
6-latek ma prawo
1. mieć mniejszą zdolność grafomotoryczną, np. nie potrafi trzymać poprawnie długopisu
2. nie wymawiać “r”, bo to zwykle pojawia się powyżej 6 roku życia
3. nie mieć zdefiniowanej ręki wiodącej
4. być ruchliwy i pobudzony
5. chodzić po sali w trakcie lekcji
6. mieć przerwę w innym czasie niż dzieci starsze
7. mieć dłuższą przerwę w trakcie lekcji
8. być zwykłym 6-latkiem
9. nie musi dorównywać siedmiolatkom
Zawadzka tłumaczy, że czas przedszkolny to moment, gdy dzieci uczą się funkcjonowania społecznego, norm i zasad, nawiązywania i podtrzymywania relacji z rówieśnikami. To bardzo ważny okres, ponieważ w szkole zwracamy częściej uwagę już na inne kompetencje. Dlatego w przedszkolu stawiamy przede wszystkim na rozwój społeczny.
Wycofano z przedszkola naukę czytania, jest tylko przygotowanie do niej - poznawanie liter. Nie ma również nauki pisania – są ćwiczenia grafomotoryczne. Mamy za to skupienie się na strefie społecznej i emocjonalnej. Dzieci poznają swoje emocje, uczą się co to znaczy zły, wściekły, smutny. Na to w szkole nie ma często już czasu. Dzieci uczą się samoobsługi. Tego jak być samodzielnym, jak zjeść zupę, jak posprzątać po sobie, jak się ubrać i rozebrać.
Pamiętajmy też o naszym nastawieniu. Jeśli mówimy, że szkoła to złe miejsce, że placówki nie są przystosowane, że dziecko sobie nie poradzi, to nie bądźmy zdziwieni, że powstaje w nim lęk przed szkołą. To jak samospełniająca się przepowiednia. Dlatego rozmawiając z nim tłumaczmy, że szkoła jest miejscem przyjaznym i bezpiecznym, że wszystko będzie dobrze i że poradzi sobie. Budujmy zatem w dzieciach pozytywne nastawienie.
Kiedy 6-latek nie powinien iść do pierwszej klasy?
1. jeśli jest niesamodzielny i niedojrzały w odniesieniu do swoich norm rozwojowych
2. gdy nie radzi sobie z samoobsługą
3. gdy ma problemy rozwojowe, np. jest wcześniakiem lub ma zaburzenia rozwoju np. Asperger
4. jeśli ma potężną wadę wymowy
5. jeżeli ma wadę słuchu (co może utrudniać naukę)
6. jeśli choruje i istnieje prawdopodobieństwo, że będzie miał dużo nieobecności
7. jeśli ma duże problemy emocjonalne - jednak testy gotowości przeprowadzane w marcu pozwalają na ich wykrycie i dają rodzicom czas na przepracowanie problemu
8. gdy doświadczyło w dzieciństwie traumy np. rozwód rodziców, śmierć bliskiej osoby i sobie z tym nie radzi
9. jeśli ma mutyzm wybiórczy lub inne zaburzenie lękowe
10. jeśli nie potrafi posługiwać się językiem polskim, bo ma rodzinę dwujęzyczną
11. gdy jest bojaźliwy, lękliwy, nad emocjonalny, nadwrażliwy