![Fot. Pixabay/[url=http://pixabay.com/pl/cz%C5%82owiek-dziecko-dziewczyna-blond-723999/]Pezibear[/url] / [url=http://bit.ly/CC0-PD]CC0 Public Domain[/url]](https://m.mamadu.pl/1fad0c426b30f13a5422c36032f32f60,360,0,0,0.jpg)
Dyscośtam
Nie należy wpadać w panikę. Słowo dysleksja, tak ostatnio modne w edukacji, stało się orężem rodziców w (nie)walce z problemami w nauce ich dzieci. Nie potrafi ładnie czytać, robi błędy, brzydko pisze – wystarczy zdobyć dokument potwierdzający dysleksję, dysortografię, bądź inne czynniki „dys”, które zwolnią ucznia z obowiązku cięższej pracy, a nauczyciel nie będzie miał prawa wymagać więcej, niż jest wskazane.
Badania wśród dziewięcio- i dziesięciolatków przeprowadził profesor Michael Rutter, który stwierdził, że do 10% dzieci na całym świecie o normalnym poziomie inteligencji ma faktycznie specyficzne trudności z nauką czytania. Przy czym problem ten występuje trzy razy częściej u chłopców niż u dziewczynek. Jako ciekawostkę można podać, że dyslektycy nie rzadko mają problem z odróżnieniem strony prawej od lewej.
Czytanie to bardzo złożony proces. Dorosły człowiek posiada tak zwany leksykon – zbiór zapamiętanych wyrazów, dzięki któremu rozumie ich znaczenie i potrafi zapamiętać czytany tekst. Natomiast dziecko swój leksykon musi zbudować. Najpierw robi to na poziomie pamięci wzrokowej kojarząc wyrazy do siebie podobne, a później na poziomie wymowy (mówiąc bardziej naukowo - fonologii), kiedy to wie już, że na przykład zbitek liter „dzi” czytamy jak zazwyczaj czytamy.
Trudności w nauczaniu czytania rzadko występują w Japonii, być może wynika to z faktu, że w tym kraju słowo napisane odzwierciedla dokładnie jego wymowę.
Warto wówczas wykonać prosty test. Dajmy naszemu uczniowi tekst, którego przeczytanie nie powinno stanowić dla niego problemu. Zwróćmy uwagę na odpowiednią (prostą) treść i wielkość liter. Może to być zdanie „Mały kotek lubi mleko”.
Jednak nie ma co się załamywać. Nauka czytania nawet z dyslektykiem (i nie tylko) może okazać się świetną zabawą. Przede wszystkim poszukaj tekstów, które zainteresują twoje dziecko i wybierz odpowiedni moment do nauki czytania, czyli taki kiedy oboje jesteście wypoczęci, w dobrych nastrojach i nikt nie będzie wam przeszkadzał.
Bardzo istotne jest unikanie poprawiania dziecka: - Źle przeczytałeś – przerywamy. Lepiej jednak poczekać do końca zdania i wówczas poprosić, aby spróbowało jeszcze raz, argumentując, że chyba nie do końca przeczytało tak, jak faktycznie jest napisane.