Reklama.
Na początku od razu ustalmy - wychowywanie dzieci zawsze wiąże się ze stresem. Dziecko się stresuje, my się stresujemy. Ktoś kto mówi, że można wychowywać dzieci bez stresu albo nie ma dzieci, albo nie wie co to stres.
Stres - bodziec To sytuacje, które towarzyszą nam na co dzień i które wywołują napięcie i wzmożoną aktywność naszego organizmu.
Stres - reakcja Fizjologiczne i psychologiczne zachowania i zmiany pojawiające się w odpowiedzi na sytuację stresową.
Stres - proces To transakcja - otoczenie wpływa na nas, my wpływamy na otoczenie.
Gdy płacze, próbując wymusić na nas jakąś decyzję.
Gdy kłóci się z nami.
Gdy nie wie jak rozwiązać zadanie z matematyki.
Gdy nie rozumie dlaczego rodzice się kłócą.
Gdy nie ma obok mamy lub taty.
Gdy kolega w szkole mu dokucza.
Gdy zostaje wywołane do odpowiedzi.
Gdy śnią mu się koszmary.
Gdy nie rozumie swoich emocji.
Zespół praktyk określanych jako „bezstresowe wychowanie” pojawił się w Polsce na początku lat 90. XX wieku, ale ma dość długą tradycję. Postulaty charakterystyczne dla „wychowania bez granic” można odnaleźć już na przełomie XVIII i XIX wieku, kiedy to zwracano uwagę na naturalność wychowania i konieczność rozwoju potencjału dziecka, zachęcając do spontanicznej aktywności oraz dając swobodę działania. Czytaj więcej
Wychowanie bezstresowe stało się obecnie elementem pop-psychologii. Hasłem, za którym nie stoją żadne sensowne treści. Stres jest nieodłącznym elementem życia i nie da się, nawet gdyby ktoś bardzo chciał, wychowywać dziecka tak, aby ono nigdy stresu nie odczuło. Podobnie jak nie jest możliwe, żeby dziecko nie przestrzegało żadnych zasad i nie miało żadnych granic. Czytaj więcej