Nauczyciel religii miał romas z uczennicą. A potem usprawiedliwiał nieobecności w szkole swojej kochanki.
Nauczyciel religii miał romas z uczennicą. A potem usprawiedliwiał nieobecności w szkole swojej kochanki. Fot. Jakub Ociepa / Agencja Gazeta
REKLAMA
Kochankowie spotykali się w szkole i w domu mężczyzny. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak matka nastolatki znalazła w jej telefonie kompromitujące zdjęcia. Nastolatka prowadziła sekretny dziennik, w którym opisywała szczegóły zbliżeń ze swoim kochankiem.
Przy okazji okazało się, że nauczycielowi zdarzało się ingerować w listy obecności swojej kochanki. Bywało, że do zbliżeń dochodziło w trakcie jej lekcji. Potem mężczyzna wchodził do systemu komputerowego szkoły i usprawiedliwiał nieobecności uczennicy.
Źródło: Onet.pl