W Polsce mieszka o 1.5 - 2 mln osób mniej niż podaje GUS. Tak wynika z najnowszych danych Eurostatu. To oznacza, że jest nas dziś zaledwie 36,5 ml osób.
Różnica wynika stąd, że GUS nie uwzględnia w swoich statystykach emigrantów, tylko nadal liczy ich tak, jakby wciąż mieszkali w Polsce. A prawda jest taka, żee większość z nich nigdy do kraju nie wróci, więc nie ma uzasadnienia, by ich nadal zaliczać do mieszkańców naszego kraju.
W oficjalnych statystykach GUS podaje, że w 2050 r. nad Wisłą będzie mieszkać 33,9 mln ludzi, czyli aż o 4,6 mln mniej niż obecnie. To tak, jakby z mapy Polski zniknęło sześć największych miast – Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław, Poznań i Gdańsk. A trzeba pamiętać, że prognoza GUS jest sporządzona bez uwzględniania emigrantów. Jeśli urealnimy ją o kolejne 2 mln tych, którzy wyjechali to sytuacja staje się jeszcze bardziej dramatyczna.