
Prowadzenie własnego biznesu wydaje się być formą zatrudnienia, w której kobiety nie doświadczają zawodowej dyksryminacji. Okazuje się, że “słabsza” płeć doskonale radzi sobie w warunkach stresowych, a możliwość twórczego i indywidualego wkładu w rozwój przedsiębiorstwa, uszczęśliwia kobiety w przeciwieństwie do pracy w korporacyjnych ryzach.
Z badań przeprowadzonych przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości* wynika, że panie wybierające formę samozatrudnienia są lepiej wykształcone od swoich kolegów. Aż 21 procent polskich przedsiębiorczyń posiada wyższe wykształcenie, podczas gdy jedynie 18 procent panów prowadzących swoją działalność, może się pochwalić dyplomem wyższej uczelni.
Kobiety najczęściej wskazywały na następujące przyczyny podjęcia działalności gospodarczej:
− dążenie do niezależności, samodzielności w decydowaniu o własnym losie,
− chęć osiągania wyższych dochodów, niezależność finansowa,
− możliwość rozwoju zawodowego,
− negatywne doświadczenia z pracy najemnej,
− sprzyjające warunki na rynku,
− brak innych możliwości zatrudnienia,
− zagrożenie bezrobociem, większa pewność pracy na własny rachunek. Czytaj więcej
Dr Gijsbert Stoe z Uniwersytetu w Glasgow, wraz ze współpracownikami przeprowadził eksperyment, którego wyniki z powodzeniem można odnieść do przedsiębiorczości kobiet.
Ujmując to wprost, gdyby kobiety nie radziły sobie z wieloma zadaniami jednocześnie, to prawdopodobnie by nas tu dziś nie było. Czytaj więcej