
Stanowi jawny dowód na to, że granica między rzeczą przeznaczoną do utylizacji a bezcennym skarbem bywa naprawdę bardzo cienka. Bo krew pępowinowa, którą można pobrać podczas porodu, nierzadko okazuje się sposobem na ratowanie ludzkiego życia. Wszystko dzięki niezwykłemu wynalazkowi natury, jakim są komórki macierzyste.
Jak sama nazwa wskazuje, źródło krwi pępowinowej stanowi pępowina, przewód łączący płód z łożyskiem matki. Podczas ciąży taka krew krąży w układzie krwionośnym płodu, a po narodzinach i odłączeniu dziecka od matki pozostaje w pępowinie i łożysku. O jej wartości przesądza zasobność w komórki macierzyste, które podobnie jak szpik kostny mogą być przeszczepiane innym osobom..
Specjalizujący się w transplantologii ekspert nawiązuje w swojej wypowiedzi do pionierskiej publikacji z ośrodka w Duke (USA), jaka ujrzała światło dzienne w 2017 roku. Badania, które metodą randomizacji i podwójnej ślepej próby przeprowadził kierowany przez prof. Joanne Kurtzberg zespół, potwierdziły efektywność podawania krwi pępowinowej u ponad 50 proc. dzieci w wieku 2-6 lat z mózgowym porażeniem dziecięcym i autyzmem.
W swojej pracy ekspert miał bezpośredni kontakt z dziećmi, których stan zdrowia również się poprawił dzięki krwi pępowinowej. Klinika, w której pracuje prof. Kałwak, jest bowiem tym miejscem na mapie Polski, gdzie dokonano pierwszych transplantacji właśnie z tego materiału. W 2011 roku z przeszczepu skorzystała chorująca na anemię Fanconiego Dominika, dawcą był jej urodzony rok wcześniej brat. We wrocławskim ośrodku terapii komórkami macierzystymi z krwi pępowinowej poddano również Kacpra, u którego zdiagnozowano ciężką postać niedokrwistości aplastycznej. Stało się to możliwe dzięki krwi pobranej od jego urodzonej w 2013 roku siostry. Każdemu z dzieci udało się wrócić do normalnego życia.
W przypadku przeszczepienia krwi pępowinowej nie jest potrzebna pełna zgodność w układzie HLA pomiędzy krwią a biorcą. Akceptowane są nawet dwie niezgodności. Krew jest również materiałem najmniej immunogennym, a więc ryzyko wystąpienia choroby "przeszczep przeciwko gospodarzowi" jest najniższe. Nadaje się więc do przeszczepień w chorobach nienowotworowych: metabolicznych, wrodzonych niedoborach odporności i defektach hematopoezy. Stosowana jest także w przeszczepianiu dzieci z białaczkami w sytuacji braku dawcy dorosłego lub zgodnego rodzeństwa. Co więcej, dzięki swojemu potencjałowi regeneracyjnemu, krew pępowinowa, zdaniem naukowców z USA i Holandii, jest materiałem z wyboru w przeszczepieniach dzieci z chorobami metabolicznymi.
Porównując zaś oba materiały od strony statystycznej, jest sprawą oczywistą, że obecnie dominują i dominować będą pobrania ze szpiku kostnego, czy krwi obwodowej, wykorzystywane od blisko 50 lat do przeszczepiania, ale trzeba pamiętać o wyżej wymienionych zaletach krwi pępowinowej, która ciągle jest wykorzystywana jako klasyczny materiał transplantacyjny, szczególnie dla dzieci. Rozwój medycyny regeneracyjnej w USA opartej na krwi pępowinowej może w przyszłości spowodować, że jednostki krwi pępowinowej będą "na wagę złota'' tzn. zdrowia.
Pobranie krwi to dopiero początek, kluczową kwestią jest jej odpowiednie przechowywanie. Jakie możliwości w tej materii mamy w Polsce? Obecnie warunki technologiczne pozwalają na przechowywanie krwi pępowinowej przez kilkadziesiąt lat. Może ona zostać przekazana do banku publicznego (w Polsce taką możliwość dają jednak tylko 3 szpitale w Warszawie), stając się własnością Ministerstwa Zdrowia – wówczas ustawia się do niej kolejka osób oczekujących na terapię komórkami macierzystymi.
Artykuł powstał we współpracy z Polskim Bankiem Komórek Macierzystych