Niektóre choroby psychiczne mają podłoże genetyczne, a więc mogą być dziedziczone. Trzeba jednak pamiętać, że genetyka to jeden z wielu czynników, który może decydować o zachorowaniu.
Pytanie "czy choroby psychiczne są dziedziczne" pada bardzo często, a jasnej i definitywnej odpowiedzi udziela się rzadko. To dlatego, że naukowcy nie są do końca pewni nawet co do przyczyn występowania chorób psychicznych. Podobne wątpliwości towarzyszą genetycznemu uwarunkowaniu zaburzeń.
Ustalono jedynie, że za opisywane choroby odpowiada wiele czynników, a jeśli chodzi o genetykę - wiele genów. Mimo wszystko można wyodrębnić kilka zaburzeń, w przypadku których mówi się o dziedziczeniu.
Schizofrenia Naukowcy w toku prac nad odnalezieniem genów usposabiających do choroby znaleźli kilka z nich, które znajdują się na chromosomach. Są to geny odpowiadające za rozwój tkanki mózgowej i metabolizm w obrębie systemów neuroprzekaźnikowych mózgu. Nie ustalono jednak, który z odnalezionych genów ma większą "siłę chorobową".
Dlatego właśnie istnieją spory co do oceny ryzyka zachorowania. Podaje się, że u dzieci chorego rodzica wynosi około 6 proc., a w przypadku wnuków chorych dziadków około 5 proc.. To czysta statystyka, bo trzeba pamiętać, że o chorobie decyduje więcej czynników. Np. może się ona ujawnić u osoby genetycznie zagrożonej przy traumatycznych życiowych przejściach.
Choroba afektywna dwubiegunowa (ChAD) W przypadku tego zaburzenia można mówić o większym ryzyku dziedziczenia. Ustalono, że wśród krewnych pierwszego stopnia ChAD występuje częściej niż wśród ogółu społeczeństwa. Ryzyko zachorowania w tej grupie (dzieci, rodzice, rodzeństwo) szacuje się na 15-20 proc..
Podobnie jak w przypadku innych zaburzeń psychicznych, naukowcy oceniają, że za rozwój choroby dwubiegunowej odpowiada kombinacja kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu genów. Badania pokazały, że u osób z ChAD niektóre typy genów występują częściej, a są one związane właśnie z tymi ośrodkami mózgu, które ta konkretna choroba dotyka.
Depresja
W tym przypadku nie dostrzeżono, by konkretne typy genów powtarzały się u osób chorych. Dlatego też, choć mówi się o pewnych genetycznych skłonnościach, nie można stwierdzić, by zaburzenie to było dziedziczne. Tym bardziej, że na depresję ma wpływ wiele czynników środowiskowych i społeczno-kulturowych (osamotnienie, problemy zawodowe i materialne).
Podsumowując - same geny najprawdopodobniej nie są w stanie wywołać choroby. Mogą za to ją uprawdopodabniać. I rzeczywiście obserwuje się częstsze zachorowania dzieci, których rodzice cierpieli na depresję. Można jeszcze mówić o czymś określanym jako "psychologiczne dziedziczenie". Chodzi o nabywanie od rodziców pewnych postaw i wzorców zachowań, które sprawiają, że depresja jest bardziej prawdopodobna. To jednak czysto potoczne pojęcie.
ADHD
Badania potwierdziły genetyczne uwarunkowanie nadpobudliwości. W rodzinach, gdzie ktoś już był lub jest chory, ryzyko wystąpienia tego zaburzenia rośnie nawet siedmiokrotnie! Tutaj również nie określono jednak jednego genu, który byłby odpowiedzialny. Mowa o ich kombinacji.
Autyzm
Podwyższone ryzyko zachorowań funkcjonuje także w autyzmie, jednak jest ono o wiele niższe, niż w przypadku ADHD. Prawdopodobieństwo wystąpienia autyzmu ocenia się na 3-8 proc.., gdy ktoś w rodzinie cierpi na to zaburzenie. Szczególnie zwraca się uwagę na przypadki zachorowań w rodzeństwach. Badania przeprowadzone kilka lat temu wśród rodzin z chorymi na autyzm pokazały, że w co dziesiątym przypadku chore jest więcej niż jedno dziecko.