Tę regułę powinien znać każdy rodzic. Oto podstawowa zasada Jespera Juula
- Jesper Juul był cenionym duńskim terapeutą rodzinnym, autorem wielu książek, w których podkreślał, jak ważna jest relacja na linii rodzic-dziecko.
- Uważał, że najlepszą metodą wychowawczą jest... jej brak, ale często przypominał o jednej ważnej zasadzie.
- Zasada równej godności - oto, na czym polega i jak ją stosować na co dzień.
Jesper Juul jest autorem wielu książek, w których podkreślał jak ważne jest budowanie więzi na linii rodzic-dziecko. Zawsze stał po stronie dzieci, dlatego za swoją misję uznał uświadamianie dorosłych. Najważniejszą regułą, jaką chciał przekazać rodzicom, była zasada równej godności. Na czym ona polega?
Dzieci traktowane na równi z dorosłymi
"Każda osoba powinna zostać uznana i zaakceptowana taka, jaka jest. Równa godność znaczy, że dzieci powinny być tak samo poważnie traktowane jak dorośli. To znaczy, że ich potrzeby, pragnienia, życzenia, marzenia, przekonania i ambicje powinny być uwzględniane, a nie deprecjonowane ze względu na wiek, płeć czy inne cechy dziecka” – mówił Jesper Juul w jednym z wywiadów.
Zasada równej godności oznacza, że dziecko od samego początku powinno być akceptowane jako równorzędne z ludźmi dorosłymi i traktowane jako podmiot we wzajemnej relacji. Przede wszystkim powinniśmy starać się zrozumieć i odkryć, kim ono jest i jakie są jego potrzeby.
Zasada równej godności polega też na tym, że traktujemy dziecko z szacunkiem, takim samym jak okazujemy np. innym dorosłym, nie stawiamy dziecka niżej w hierarchii ważności, tylko dlatego, że jest dzieckiem.
Duński psychoterapeuta znalazł złoty środek między wychowaniem autorytarnym a tzw. bezstresowym wychowaniem. Zasada równej godności nie oznacza bowiem równouprawnienia.
Dziecko powinno być widziane i słyszane
"Nie chodzi w niej o równouprawnienie, ponieważ równe prawa oznaczają także równe obowiązki i równą odpowiedzialność, a to osoba dorosła jest zawsze odpowiedzialna za jakość swojej relacji z dzieckiem. Dorośli posiadają większą odpowiedzialność, a zatem także i większe prawa” – pisał w jednym ze swoich artykułów Juul, akcentując, że praktykowanie zasady równiej godności nie oznacza także, że dzieci muszą zawsze o wszystkim decydować.
"Zasada równej godności mówi tylko o tym, że dorosły i dziecko są tak samo ważni i zasługują na jednakowy szacunek oraz uznanie we wzajemnej relacji. Równa godność zaspokaja zatem fundamentalną potrzebę wszystkich ludzi, aby byli widziani, słyszani i traktowani poważnie jako jednostki” – podkreślał Jesper Juul i dla wielu rodziców to właśnie te słowa stały się przewodnią myślą, którą kierują się podczas wychowywania swoich dzieci
Juul uważa, że od urodzenia dzieci są społecznie i emocjonalnie tak samo kompetentne jak dorośli. Jedyna różnica polega na tym, że ich kompetencje wyrażają się w sposób właściwy do ich wieku. Nie trzeba im ich wpajać na drodze wychowania, a jedynie dawać dobry przykład. Gdy mają przestrzeń do obserwowania i eksperymentowania, wtedy uczą się i chętnie współdziałają z dorosłymi.
Musisz towarzyszyć dziecku z miłością
Duński psychoterapeuta podkreśla jeszcze jedną ważną kwestię - nie patrzmy na dziecko jak na osobę z deficytami, które musimy uzupełnić w procesie wychowywania. Od początku nasze dzieci są właśnie takie, jakie powinny być.
W Danii mówi się, że dzieci potrzebują wiatru w żagle, a Juul dodaje, że podstawą wychowywania powinno być towarzyszenie im z miłością. Bez ciągłego pouczania, napominania, rozkazów, czy wytykania wad.
Tak, jak raczej do żadnego dorosłego nie powiemy (ani mu nawet nie zasugerujemy), że jest niewystarczająco dobry, tym bardziej nie powinniśmy tak postępować w stosunku do własnych dzieci. Na tym właśnie polega zasada równej godności: na szacunku, akceptacji, wspieraniu poczucia wartości dziecka.