Celebrytka wyznała, co zrobiła córce. "Nie hejtujcie mnie, to my decydujemy, nie wy" - dodała szybko
Roczniak z kolczykami
Maja Hyży pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami, piosenkarka regularnie publikuje w sieci piękne zdjęcia, a na InstaStory dzieli się urywkami ze swojego życia. Niedawno na jednym z nagrań przyznała, że zdecydowała się przekłuć uszy swojej córce. Tosia ma rok.
- Wczoraj przekłuliśmy uszy Tosi. Powiem wam, że Tośka była bardzo dzielna. Wiadomo, jak było samo przekłucie, dwie osoby przekłuwały na raz, ona może z pięć sekund płakała, a później już zapomniała. Pewnie nie pamięta i nie wie o tym do teraz, że ma kolczyki w uszkach. Wczoraj, jak jej przemywałam i zakrapiałam, to taką dziwną minę zrobiła, ale ogólnie jest spoko - mówiła na nagraniu.
Artystka jest świadoma, że przekłuwanie uszu małym dzieciom budzi sporo kontrowersji. Niektóre salony odmawiają wykonania takich zabiegów dzieciom przed 10, a nawet 14 rokiem życia. Jednak piosenkarka znalazła taki, który nie ma w tej kwestii oporów.
- Wygląda przesłodko. Nie hejtujcie mnie, bo ja wiem, że będą przeciwnicy i zwolennicy tak wczesnego przekłuwania, ale to my decydujemy, a nie wy - zakończyła wypowiedź.
Czytaj także: https://mamadu.pl/152783,przekluwanie-uszu-8-miesiecznemu-dziecku-dorota-zawadzka-o-seksualizacji