BLW– jak szybko komponować posiłki dla malucha?

Artykuł PR-owy Bonduelle
Żywienie dzieci to nieodmiennie gorący temat, a kontrowersje zaczynają się już w czasie ciąży. Jednak prawdziwym wyzwaniem jest z reguły dla rodziców moment wprowadzenia nowych produktów do diety malca. Skąd wiadomo, że to już? Jakie produkty wprowadzić? Czy wszystko musi być idealnie zblendowane? Na te pytania odpowiedzią może być coraz popularniejsza metoda BLW. Czy pozwolenie kilkumiesięcznemu dziecku na samodzielne jedzenie to prosty przepis na katastrofę? Wcale nie! Przedstawiamy tajniki tej metody i pomysły na szybkie i superzdrowe posiłki dla malucha.
Fot. materiały prasowe

Rozszerzanie diety niemowlaka metodą BLW


Na początek przybliżmy samą metodę. BLW (baby-led weaning, niekiedy z przymrużeniem oka tłumaczona na „bobas lubi wybór”) to metoda, dzięki której rodzice mogą trochę „wyluzować”.

Metoda BLW opiera się na kilku zasadach:
- samodzielność malucha – dziecko samodzielnie wybiera, których produktów spróbuje. Może swobodnie brać je do rączki, rozgniatać, wąchać i zjadać – lub nie. To dziecko, a nie rodzic, kieruje procesem rozszerzania swojej diety – powinniśmy nauczyć się podążania za dzieckiem i jego potrzebami. Pamiętajmy – nic na siłę;
- rozszerzanie diety, gdy dziecko wykazuje gotowość (nawet, gdy to jest później niż w 6 miesiącu życia) – wielu rodziców usiłuje wprowadzać stałe pokarmy zbyt wcześnie. Tymczasem wg wytycznych WHO przez ok. pierwszych sześć miesięcy życia dziecko powinno być karmione i pojone wyłącznie mlekiem matki (lub modyfikowanym).
- przymykanie oczu na bałagan – istotą BLW jest pozwolenie dziecku na zabawę jedzeniem. Chodzi o to, aby malec nie tylko sam decydował, który z produktów zje, w jakiej kolejności i w jakiej ilości, ale też aby mógł doświadczać jedzenia wszystkimi zmysłami;
- „dorosła” forma potraw – w metodzie BLW nie serwujemy dziecku papek łyżeczką, lecz w miarę możliwości podajemy mu takie same dania, jakie lądują na naszym talerzu (np. makaron, kasze, gotowane warzywa, kawałki mięsa).

Skąd wiadomo, że już czas wprowadzić nowe produkty? Wymienia się kilka sygnałów oznaczających, że dziecko jest już gotowe do rozszerzania diety. Jakie to oznaki?
- Potrafi samodzielnie i stabilnie siedzieć (z podparciem!) oraz utrzymywać głowę, nie przechylając się;
- wykazuje zainteresowanie jedzeniem (np. gdy dostanie do ręki pokarm, to będzie chciał go spróbować);
- gdy podajemy mu łyżeczkę do buzi, nie wypycha jej językiem;
- potrafi samodzielnie złapać jedzenie ręką i trafić nią do buzi.

Jeśli malec skończył już sześć miesięcy, ale nadal nie wykazuje gotowości do próbowania nowych produktów, to warto trochę poczekać, a nie proponować mu na siłę jabłuszko, skórkę chleba czy marchewkę.

Istotą BLW jest fakt, że dziecko może eksperymentować z różnymi produktami i próbować tych, na które ma ochotę. Można proponować malcowi większość z dań, które lądują i na naszym talerzu (oczywiście z pewnymi wyjątkami) – a dziecko samo zdecyduje, czy chce ich spróbować, a jeśli tak, to w jakiej ilości. Na początku bardzo wygodnym rozwiązaniem dla rodziców mogą być:

- warzywa z puszki, np. groszek konserwowy lub kukurydza. Nie trzeba ich myć, wystarczy odsączyć. Warto jednak przed podaniem warzyw maluchowi lekko rozgnieść je widelcem, tak by nie budować w dziecku nawyku wkładania do buzi małych, okrągłych przedmiotów. Podnoszenie małych groszków i kukurydzy wyrabia chwytność ręki dziecka i pozwala ćwiczyć zdolności manualne. Ponadto kukurydza jest słodka (nawet jeśli nie jest dosładzana, jak w przypadku warzyw z puszki Bonduelle) i bardzo smakuje maluchom, dzięki czemu nie trzeba ich specjalnie zachęcać do jedzenia;
- mrożone warzywa, których nie trzeba obierać ani kroić. Wystarczy ugotować (najlepiej na parze), np. brokuły lub fasolkę.
Fot. materiały prasowe

Jak wygląda karmienie niemowlaka metodą BLW


Najlepiej jest wprowadzać pokarmy metodą BLW i jednocześnie nadal karmić dziecko mlekiem, które w pierwszym roku życia dziecka powinno być podstawą jego diety. Wówczas dobrą praktyką jest takie rozplanowanie dnia, aby posiłek z nowych produktów przypadał mniej więcej około 45 min do godziny po karmieniu piersią albo butelką. Dzięki temu malec nie będzie siadał do jedzenia bardzo głodny, ani też w pełni najedzony.

Jedną z ważnych zasad metody BLW jest nieblendowanie wszystkiego na gładką masę, tak aby dziecko miało szansę zmierzenia się z prawdziwą konsystencją różnych produktów. Oczywiście, do tej zasady musimy podejść zdroworozsądkowo, bo półroczny brzdąc raczej nie poradzi sobie z surową marchewką czy orzechem.

Na początku wybierajmy więc produkty, które dziecko łatwo rozgniecie samymi dziąsłami lub językiem, np. miękki konserwowy groszek (warto lekko rozgnieść go widelcem, by dziecku łatwiej się go chwytało), banan, pieczone jabłko.
Fot. materiały prasowe
Kolejną zasadą są wspólne posiłki. Dzięki temu dziecko może szybciej zainteresować się różnymi produktami, widząc, że z apetytem zjadają je najbliższe osoby. Przy okazji zbudujecie nawyk wspólnego spożywania posiłków, co dobrze wpływa na budowanie i pogłębianie więzi rodzinnych. Jeśli malec będzie sięgać po produkty z waszego talerza, pozwólcie mu na to (oczywiście, o ile nie są dla niego niebezpieczne, np. gorące czy pikantne).

Oprócz tego ważne są takie aspekty, jak komfort i bezpieczeństwo. Dziecko powinno siedzieć wygodnie, np. w krzesełku (a nie w pozycji półleżącej). Nie poganiaj go ani nie upominaj, ideą BLW jest to, aby malec w swoim tempie i bez stresu zapoznał się z nowymi produktami i nawiązał pozytywną relację z jedzeniem.

BLW – przepisy na szybkie i łatwe do przyrządzenia posiłki dla niemowlaka


Czy metoda BLW jest dobra tylko dla rodziców, którzy mają ocean cierpliwości i morze wolnego czasu? Niekoniecznie! Przedstawiamy pomysły na to, jak rozszerzać dietę malca metodą BLW bez wymyślania skomplikowanych potraw.

- Na początek gotowane i surowe warzywa – na samym początku przygody z BLW dobrze sprawdzą się warzywa pokrojone w słupki. Mogą być podgotowane, aby ułatwić malcowi ich rozgniecenie dziąsłami. Dobrze sprawdzają się mrożonki, bo ułatwiają porcjowanie i niemarnowanie pozostałej części warzywa – wypróbuj różyczki brokułu, fasolkę szparagową (najlepiej Bonduelle, gdyż nie zawiera twardych włókien, fasolki są chrupkie i jędrne). Smaczną przekąską, nie tylko dla malucha, ale i dla całej rodziny, mogą być warzywne frytki pieczone w piekarniku z nieostrymi przyprawami. W tej formie można dziecku przedstawić nie tylko ziemniaki, ale np. batata czy korzeń pietruszki.

-Także warzywa z puszki – warto proponować maluchowi warzywa konserwowe, oczywiście po uprzednim sprawdzeniu ich jakości i składu. Dobrym wyborem mogą być groszek i kukurydza Bonduelle, które pochodzą z upraw z ograniczeniem pestycydów i przed zamknięciem w puszce są gotowane na parze, dzięki czemu zawierają dużo więcej wartości odżywczych, witamin i minerałów niż warzywa gotowane w wodzie.

Blanszowanie na parze sprawia też, że groszek i kukurydza są bardziej chrupkie i mają intensywniejszy smak, a ponadto utrzymują piękny kolor, który przyciągnie wzrok malucha. Można je także dodawać do zupek dla dzieci, puree, sosów, kotlecików i pulpecików (by przemycać więcej warzyw niejadkowi) czy sałatek. Co ciekawe, w sklepach znajdziesz różne wielkości puszek Bonudelle, w tym specjalną linię małych puszek „na raz” (format 1/8). Dzięki temu żywność dla malucha zawsze będzie świeża i apetyczna, a otwarta puszka nie będzie musiała stać w lodówce kilka dni zanim zużyjemy jej zawartość. To pomaga nie marnować żywności i daje pewność jakości i świeżości posiłków podawanych dziecku.

- Placki i kotlety – kolejnym pomysłem na błyskawiczne dania BLW mogą być różnego rodzaju placki i kotlety, zarówno mięsne, jak i warzywne. To jednak wariant dla osób, które mają nieco więcej czasu. Zmiksowane warzywa (np. groszek) wymieszaj z jajkiem i mąką, możesz dodać odrobinę przypraw i usmażyć z obu stron na niewielkiej ilości oleju. Spróbuj też nowości od Bonduelle – Ryżu 100% z warzyw, czyli drobno pociętej marchewki lub brokułów, które sprawdzą się idealnie w daniach dla dzieci.

Wypróbuj przepisy na placki z warzywami z puszki Bonduelle

- „Papki” – tak czy nie? Metoda BLW wcale ich nie wyklucza. Kaszki to dobry pomysł na rozszerzanie diety dziecka. Różnica polega na tym, że nie muszą być zblendowane, a także, że dziecko ma je jeść samodzielnie. Może to robić poprzez oblizywanie rączek, a z czasem możemy zacząć nakładać jedzenie na łyżeczkę i podawać mu, tak aby pokazać malcowi, do czego ona służy. Mogą to być szybkie do przyrządzenia kaszki mleczne, owsianki uzupełnione kawałkami owoców, a także puree z warzyw gotowanych albo z puszki, np. groszku, kukurydzy, cieciorki.

- Błyskawiczne zupy warzywne – jeśli maluch polubi zupki, zaopatrz się w gotowe mrożone zupy od Bonduelle, takie jak zupa-krem z zielonych warzyw lub kalafiorowa. Możesz też przyrządzić zapas bulionu i zamrozić go po podzieleniu na porcje. Wystarczy do rozmrożonego bulionu dodać np. mrożony zielony groszek z Bonduelle i przyprawy, by uzyskać kremową zupkę z zielonego groszku.

Sprawdź przepisy na szybkie i smaczne zupy z warzywami Bonduelle

- Na deser owoce zamiast cukru – w ramach przekąski zaproponuj dziecku kawałek banana czy brzoskwini. Bardzo wygodne będą tu rozmrożone owoce, np. truskawki bez szypułek czy wiśnie bez pestek – można je dodać np. do kaszki czy puddingu. Podając dziecku nowe warzywa i owoce, warto cały czas bacznie obserwować reakcje jego organizmu pod kątem ewentualnych uczuleń.
Fot. materiały prasowe

Jakie są zalety metody BLW?


Dzięki wprowadzaniu pokarmów innych niż mleko w taki naturalny i bezstresowy sposób, dziecko znacznie szybciej uczy się samodzielnego jedzenia. Maluchy od początku uczą się jedzenia różnych pokarmów, nie tylko tych o słodkim i łagodnym smaku (jak to często ma miejsce, gdy na początku zapoznajemy dziecko tylko z mlecznymi kaszkami i słodkimi owocami).

Oczywiście są tu jednak pewne ograniczenia, nie wszystko można bowiem podać kilkumiesięcznemu dziecku. Zakazane są np. miód czy grzyby, potrawy mocno przyprawione, bardzo słone czy pikantne, a także mocno przetworzone czy słodzone. Jeśli cała rodzina je zdrowo, to nic nie stoi na przeszkodzie, by kilkumiesięczny berbeć jadł ze wszystkimi dokładnie te same dania. W przeciwnym razie wersję przeznaczoną dla niemowlaka można nieco zmodyfikować, np. odłożyć dla niego część dania przed przyprawieniem reszty.

Należy pamiętać także o tym, by sprawdzać składy produktów, które podajemy dzieciom. Warto, by były czyste, czyli pozbawione kontrowersyjnych konserwantów i barwników. Dobrze jest też upewnić się, że warzywa pochodzą ze zrównoważonych upraw, które ograniczają stosowanie szkodliwych pestycydów. Wszystkie te cechy spełniają produkty ugotowane na parze Bonduelle – w tym pyszny zielony groszek, który łatwo można wykorzystać w przepisach dla dzieci.

Jeśli szukasz pomysłów na dania dla dzieci, to zainspiruj się naszymi przepisami
Fot. materiały prasowe