Nie brak apetytu, nie ból brzucha. Odkryto, co naprawdę sprawia, że dzieci wybrzydzają przy stole
"Na pewno dasz jeszcze radę wziąć kilka kęsów”, "Przynajmniej spróbuj tych warzyw”, "Jak zjesz do końca, dostaniesz coś słodkiego” – kto przynajmniej raz nie słyszał tego typu zdań w swoim rodzinnym domu albo nie powtarza ich własnym dzieciom? Oczywiście, nam rodzicom zależy, by nasze dzieci odżywiały się zdrowo, ale robiąc napiętą atmosferę wokół jedzenia, nie tylko nie pomagamy, a jeszcze bardziej szkodzimy.
- Gdy dziecko jest niejadkiem, nie wywieraj na nie presji.
- Najnowsze badania pokazują, że rodzice tworzą "tysiące negatywnych wspomnień o jedzeniu".
- Co radzą eksperci, gdy masz w domu niejadka?
Najnowsze badanie na ten temat opublikowano w czasopiśmie Pediatrics. Naukowcy z amerykańskiego szpitala dziecięcego Michigan Medicine obserwowali przez 5 lat nawyki żywieniowe ponad 300 dzieci.
Negatywne skojarzenia z jedzeniem
Rodzice wypełniali kwestionariusze, dotyczące preferencji jedzeniowych, gdy ich dziecko miało 4 lata, a następnie 5, 8 i 9 lat. Po wstępnej analizie danych dzieci podzielono na te, które są mało, średnio lub bardzo wybredne, jeśli chodzi o wybór produktów żywnościowych.
I co się okazało? Niższy poziom "wybrzydzania" przy jedzeniu był związany z tym, że rodzice nie wywierali presji na dzieci w kwestii jedzenia.
– Naturalną skłonnością jest mówienie: "Jeśli zjesz fasolkę, dostaniesz deser”. Ale to może przynieść skutek odwrotny do zamierzonego i stworzyć jeszcze większe negatywne skojarzenia z jedzeniem - przekonuje współautorka badań, dr Megan Pesch, pediatra ze szpitala dziecięcego Michigan Medicine CS Mott.
– Nie zmuszaj dzieci do "czyszczenia” talerza z jedzenia. Nie każ im siedzieć przy stole, dopóki nie zjedzą określonej ilości jedzenia. I unikaj przekupywania jedzeniem” – dodaje Pesch.
Jak sama przyznaje, może to być trudne dla rodziców, bo sama jako mama trójki małych dzieci często ma podobną pokusę. Nie powinniśmy jednak odbierać dzieciom prawa do decydowania w tej kwestii.
– Jedzenie jest jedną z niewielu dziedzin, nad którymi dzieci mogą sprawować pewną kontrolę” – mówi dr Megan Pesch.
Trzymaj się tych zasad
Dlaczego to jest takie ważne? Bo jak podkreśla prof. psychiatrii Nancy Zucker z Duke University School of Medicine wywieranie presji w czasie posiłku tworzy "tysiące negatywnych wspomnień o jedzeniu”. Zaczyna się ono kojarzyć z przymusem, nieprzyjemną atmosferą, konfliktem.
– Bardzo ważne jest, aby opiekunowie zrezygnowali ze zmuszania dziecka do zjedzenia czegoś przez nie, a zamiast tego skupili się na gromadzeniu przyjemnych doświadczeń – dodaje Nancy Zucker.
Co więc radzą eksperci, gdy mamy w domu niejadka? Jak zachęcać go do jedzenia i przekonać go do próbowania nowych potraw?
1. Wprowadzaj nowe pokarmy jak najwcześniej. Najlepiej już w trakcie rozszerzania diety po 6 miesiącu życia, oczywiście zgodnie z wytycznymi żywieniowymi. Pozwól dziecku próbować nowych smaków, jeśli tylko ma na to ochotę.
2. Nie rezygnuj z proponowania określonego jedzenia. Proponuj dziecku jedzenie, które uważasz za zdrowe (np. wybrane warzywa i owoce), nawet jeśli do tej pory dziecko go nie tknęło.
Może zająć wiele czasu, zanim zechce go spróbować. Naukowcy twierdzą, że nawet do 12 razy określony produkt musi pojawić się na talerzu, żeby wybredne pod względem jedzeniowym dziecko spróbowało go i polubiło.
3. Dawaj dobry przykład. Gdy twoje dziecko zobaczy, jak zajadasz się np. warzywami, w którymś momencie przekona się i przynajmniej spróbuje je polubić.
4. Zaangażuj dziecko w wybór jedzenia i przygotowywanie posiłków. Kiedy idziesz do sklepu spożywczego, poproś dziecko, aby wybrało jedno lub dwa warzywa i pozwól mu pomóc w przygotowaniu ich do spożycia.
5. Zawsze daj inne opcje. Nie proponuj wciąż fasolki, jeśli twoje dziecko nie jest do niej przekonane, bo może, jeśli w tym samym czasie zaproponujesz szpinak lub cukinię, to właśnie je szybciej polubi.
6. Postaraj się, aby posiłki były jak najbardziej radosne. Staraj się stworzyć jak najbardziej swobodną atmosferę wokół jedzenia. Odłóżcie telefony, nie włączajcie telewizora. Rozmawiajcie ze sobą o miłych rzeczach, opowiadajcie sobie zabawne historie, tak by posiłek kojarzył się twojemu dziecku z jedną z najbardziej przyjemnych czynności.
Może cię zainteresować także: 7 pytań "do obiadu", zamiast "jak w szkole?". Tak dowiesz się, co naprawdę słychać u twojego dziecka
Źródło: cnn.com