RS groźniejszy niż koronawirus? Ekspert rozwiewa wątpliwości o wirusie, który zagraża niemowlętom

Alicja Cembrowska
Nasze życie zdominował koronawirus. Nie ma w tym nic dziwnego, warto jednak pamiętać, że nowe zagrożenie, nie wyeliminowało tych starych i już dobrze znanych. Z ekspertem porozmawiałam o tym, dlaczego wirus RS jest szczególnie niebezpieczny dla dzieci urodzonych przedwcześnie i na czym polega ochrona niemowląt.
Wirus RS - jak zabezpieczyć dziecko przed zakażeniem? Unsplash/ Sharon Mccutcheon

Wirus RS – zagrożenie dla wcześniaków


Wirus RS jest najbardziej aktywny w sezonie jesienno-zimowym. Prawie każde dziecko do 2. roku życia się nim zarazi, jednak u większości przebieg jest łagodny. Jednak u niektórych maluchów występują groźne powikłanie, nieraz konieczna jest również hospitalizacja. Na przykre konsekwencje zakażenia tym wirusem oddechowym, który atakuje oskrzela i płuca, są narażone szczególnie dzieci urodzone między 28. a 32 miesiącem.

Dlaczego? Tłumaczy to w rozmowie z Mamadu.pl prof. Jan Mazela, kierownik Kliniki Zakażeń Noworodka Ginekologiczno-Położniczeniego Szpitala Klinicznego im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu.

– Ważne są dwa aspekty: niedojrzałość układu immunologicznego, brak przeciwciał, których noworodek jeszcze nie nabył od matki poprzez picie mleka [...] Natomiast te przeciwciała, które noworodek otrzymuje drogą przezłożyskową, przekazywane są dopiero w ostatnim trymestrze, a właściwie dwóch ostatnich miesiącach ciąży. Dlatego dziecko urodzone przedwcześnie nie ma szansy ich otrzymać.

Ochrona przed wirusem RS


Profesor zwraca również uwagę na mniejszy przekrój dróg oddechowych i system rzęsek, który jest mniej wydolny. Stanowi to anatomiczne ograniczenia, które sprawiają, że wcześniaki przechodzą zakażenie gorzej.

Dlatego tak ważna jest ochrona najmniejszych dzieci. – Od 2007 roku mamy możliwość podawania dzieciom specjalnego przeciwciała. Nie jest to szczepionka, tylko immunoglobulina, która posiada bezpośrednie powinowactwo przeciwko wirusowi RS. Od 2018 roku natomiast możemy również podawać ten preparat profilaktycznie u bardziej dojrzałych wcześniaków, a mianowicie urodzonych przed 33. tygodniem ciąży a nie jak do tej pory tylko poniżej 28 tygodnia ciąży.

Jan Mazela podkreśla, że preparat nie jest szczepionką, dlatego trzeba go podawać w kilku dawkach.

Okres największej aktywności wirusa RS trwa od listopada do marca – sprzyja temu duża wilgotność. W tym okresie należy szczególnie chronić dzieci. Istotne jest to, że, nawet jeżeli dziecko urodziło się "w środku" tego okresu, to należy podać mu preparat – jest on całkowicie bezpieczny, a wcześniaki, które urodziły się przed 33. tygodniem ciąży, mogą skorzystać z bezpłatnej profilaktyki.

Wielu rodziców zastanawia się również, czy w okresie pandemii wizyta w przychodni jest dobrym pomysłem. Ekspert uspokaja, że nie mamy się czego obawiać i warto jak najlepiej zabezpieczyć dziecko, tym bardziej urodzone przedwcześnie, przed możliwym zakażeniem wirusem RS, który jak się okazuje, może być większym zagrożeniem niż koronawirus. Ten ostatni najczęściej nie wywołuje u małych dzieci a zwłaszcza niemowląt uciążliwych objawów, a przebieg choroby jest łagodny. Natomiast RS może niestety trwale zaszkodzić wcześniakowi zwłaszcza w okresie zimowo-wiosennym.

Artykuł powstał we współpracy z Fundacją Koalicja dla wcześniaka