"Tak wygląda rzeczywistość podczas nauki zdalnej". Zdjęcie wzruszyło tysiące osób na całym świecie

Iza Orlicz
To, z czym mierzą się dzieci w czasie pandemii koronowirusa doskonale obrazuje zdjęcie, jakie wykonała Jana Coombs swojemu synowi. Chłopiec siedzi przed komputerem i… płacze. "Zrobiłam to zdjęcie, ponieważ chciałam, aby ludzie zobaczyli rzeczywistość podczas zdalnej nauki” – powiedziała mama 5-latka.
Nie wszystkie dzieci radzą sobie z nauką zdalną Facebook.com
Jana Coombs jest mamą czwórki dzieci – 9-latki, który poszła do 4 klasy, 7-latki, która uczy się w drugiej klasie, przedszkolaka oraz 7-miesięcznego niemowlaka. Trójka jej starszych dzieci korzysta z nauki zdalnej.

Siedział i płakał

Pierwszego dnia chłopiec zalogował się na stronę przedszkola o godz. 8.15 i miał uczyć się litery A. Mama w rozmowie z dziennikarzami przyznała, że zobaczyła frustrację swojego syna, który nie radził sobie z jakimś zadaniem i został w tyle za resztą dzieci. Potem zaczął płakać. "Zrobiłam to zdjęcie, ponieważ chciałam, aby ludzie zobaczyli rzeczywistość podczas zdalnej nauki. To wszystko jest takie trudne. Potem syn podszedł, przytuliliśmy się i ja płakałam razem z nim” - powiedziała Coombs.


Tęsknią za przyjaciółmi

Zdjęciem podzieliła się na Facebooku, bo jak przyznała, chciała pokazać jak trudne emocje przeżywają dzieci w związku ze zdalnym nauczaniem. Jej post spotkał się z ogromnym odzewem.

Rodzice komentowali, że związane z pandemią ograniczenia mocno wpływają całe ich życie, w tym na samopoczucie ich dzieci. Jana Coombs przyznała, że władze hrabstwa, w którym mieszka starają się, by dzieci jak najszybciej mogły wrócić do tradycyjnej szkoły/przedszkola.

"Wyślemy je na 100 proc. Chcą wrócić. Tęsknią za przyjaciółmi, za nauczycielami, za socjalizacją” – powiedziała mama 5-latka.

A jak wasze dzieci znosiły naukę zdalną? Cieszycie się z powrotu do szkolnych klas?
Źródło: goodmorningamerica.com