11-latka traci nadzieję. Kobieta z Marek rozpoczęła piękną akcję, by zwrócić uwagę na jej historię

Iza Orlicz
Ta lokalna inicjatywa chwyta za serce. Jedna z mieszkanek podwarszawskich Marek wpadła na świetny pomysł, jak zachęcić mieszkańców, by dołączyli do zbiórki pieniędzy na operację chorej 11-letniej Klaudii. Swoją akcję nazwała "Help and eat”.
11-letnia Klaudia potrzebuje naszej pomocy Youtube.com
Post pani Agaty na Facebooku od razu przykuwa uwagę zdjęciem smakowicie wyglądającej tortilli.


"Na fali ostatnich akcji promowanych przez angielskie hasła, różnego rodzaju "challengów", dziś coś ode mnie, ale całkiem na poważnie. HELP and EAT. Potrzebna Wasza pomoc!

Dla każdego, kto wpłaci na jedno z kont Klaudii minimum 50 zł i prześle mi potwierdzenie messengerem, osobiście zrobię i dowiozę na terenie Marek przepyszną hiszpańską tortillę (zapiekankę z ziemniaków i jajek, z cebulką i papryką) – pisze pani Agata i wyjaśnia, że pomocy potrzebuje mała mieszkanka Marek, Klaudia Sobczak, uczennica jednej z miejscowych szkół podstawowych.

Potrzebna jest operacja


"To bohaterska dziewczynka, która od urodzenia walczy z poważną chorobą i bólem. Jest szansa na znaczną poprawę jej zdrowia - to skomplikowana operacja nogi - po to, by Klaudia mogła chodzić.


Cena jest niestety wysoka. Czas nieubłaganie płynie, Klaudia cierpi, a na operację wciąż brakuje 170 tysięcy złotych.... wszystkie zbiórki stoją w miejscu. Jeśli tylko możecie, pomóżcie Klaudii i jej mamie, bez Was nie dadzą rady. Nie bądźmy obojętni" – pisze pani Agata w dalszej części postu.

Nadal brakuje pieniędzy


Klaudia przyszła na świat w 26 tygodniu ciąży, ma mózgowe porażenie dziecięce. Rokowania były złe - miała zapalenie płuc, sepsę, przeszła operację serca, a później wzroku. Gdy skończyła się walka o życie, zaczęła się walka o zdrowie.


Przez wylewy do główki, jakich doznała dziewczynka podczas porodu, została uszkodzona lewa strona ciała pod postacią obustronnego niedowładu. Nadzieją na poprawę zdrowia i zmniejszenie bólu, z którym dziewczynka żyje na co dzień, jest operacja.

Pierwotnie miała odbyć się w szpitalu UZ Leuven w Belgii (tam Klaudia przeszła szereg badań), teraz pojawiła się nadzieja na operację w Warszawie, w European Paley Institute z udziałem teamu lekarzy z USA. Jej koszt to 270 tys. zł. Część sumy udało się uzbierać, ale wciąż brakuje ogromnej kwoty.

Pomóc może każdy, zbiórki prowadzone są na stronach: dzieciom.pl/podopieczni/19512 siepomaga.pl/klaudia-sobczak.