Na te klasy MON wyda 3,5 mln. Dyrektor liceum zdradza, czego uczą się przyszli cyberżołnierze
W ubiegłym roku w Warszawie ruszyło pierwsze liceum kształcące cyberżołnierzy. Jego uzupełnieniem mają być powstające w całej Polsce cyberklasy. "Rzeczpospolita" podaje, że w roku 2020 w Polsce może powstać nawet 15 takich profili. Swoje pierwsze kroki postawił już projekt w placówce w Łowiczu. Dyrektor Dorota Dziekanowska zdradza, czego uczą się licealiści i jakie będą mieli z tego korzyści.
"Rzeczpospolita" informuje, że Ministerstwo Obrony Narodowej na działanie klas o specjalności cyberbezpieczeństwo i nowoczesne technologie informatyczne przeznaczy 3,5 mln złotych. Cyberklasy będą liczyły ok. 10-15 osób i mogą uzyskać dofinansowanie nawet 200 tys. złotych.
Takie specjalności mają pojawić się w każdym województwie, a w roku 2020 może powstać 15 tego typu klas. Pierwsza ruszyła we wrześniu 2019 roku w Liceum im. Józefa Chełmońskiego w Łowiczu z inicjatywy MON "CYBER. MIL z klasą" we współpracy z Politechniką Łódzką i Polską Grupą Zbrojeniową.
Pierwsza cyberklasa w Polsce
Szkoły, które będą uruchamiały takie klasy, muszą spełnić określone warunki. Przede wszystkim placówki powinny znajdować się w miejscowościach poniżej 100 tys. mieszkańców, a absolwenci muszą osiągać dobre wyniki na maturze z matematyki.
– Projekt dopiero się zaczął i jesteśmy na starcie jego realizacji. W tym celu zatrudniliśmy specjalistów z Politechniki Łódzkiej. W tym roku zajęcia w klasie o profilu cyberbezpieczeństwo prowadzi dr inż. Jacek Rogowski (przyp. red. Zakład modelowania matematycznego, Politechnika Łódzka) – mówi w rozmowie z MamaDu Dyrektor Liceum im. Józefa Chełmońskiego w Łowiczu Dorota Dziekanowska.
W przyszłym roku, gdy pojawią się kolejne branżowe przedmioty, uczniowie spotkają się z dr. inż. Mateuszem Smolińskim z Wydziału Fizyki Technicznej, Informatyki i Matematyki Stosowanej na Politechnice Łódzkiej.
Kryptografia i algorytmika w liceum
Uczniowie w cyberklasach poza podstawowymi przedmiotami uczą się także tych specjalistycznych.
– Teraz są to podstawy kryptografii oraz historia kryptografii. W przyszłym roku będą kontynuowali podstawy kryptografii (przyp.red. sztuka szyfrowania i deszyfrowania tekstu) i uczyli się podstaw cyberbezpieczeństwa oraz algorytmiki. W klasie trzeciej będą kontynuowali podstawy cyberbezpieczeństwa i zaczną bezpieczne struktury informatyczne — mówi Dorota Dziekanowska.
Klasa w Łowiczu liczy 8 osób, a proces rekrutacji do niej przebiegał nieco inaczej niż dla pozostałych profili. Dostali się uczniowie, którzy uzyskali określoną liczbę punktów, a jeżeli komuś się nie udało, to przypadki te były rozstrzygane indywidualnie.
Korzyści dla młodych cyberżołnierzy
Dyrektor Dorota Dziekanowska wskazuje, że uczniowie na tym profilu rozwijają swoje zainteresowania informatyczne. Poza tym mogą brać udział w tematycznych wyjazdach edukacyjnych czy poznawać działalność instytucji walczących z cyberzagrożeniami. Poza tym może być im łatwiej dostać się na studia związane z tą tematyką i mają szansę na wcześniejsze rozpoczęcie pracy w branży niż ich rówieśnicy.
MON z kolei gwarantuje, że absolwenci profili cyberbezpieczeństwo oraz nowoczesne technologie informatyczne otrzymają dodatkowe punkty podczas rekrutacji na studia wojskowe.
Może cię zainteresować: Grooming, flaming czy happy slapping – przed czym dzisiaj powinniśmy chronić dzieci?