"Dlaczego w nocy rzeczy są bardziej dramatyczne i smutne?". Poruszający wpis zrozumie tysiące ludzi

Redakcja MamaDu
Kładziesz się do łóżka i nie możesz zasnąć. Niby miałeś fajny dzień, nie stało się nic złego. Ale nagle... Z jakiegoś zakamarka wychodzą ONE. Smutki nocne. Irracjonalne, trudne do opanowania i obezwładniające.
Zrzut z ekranu/Facebook
Znacie to? Na pewno! Chyba każdy z nas chociaż raz w życiu stał się ofiarą takiego wieczornego smutkowego napadu – z powodów wszelakich. Rysowniczka Amanda Oleander odniosła się w swoim rysunku do tego, co najpewniej w obecnych czasach dla wielu jest powodem złego nastroju – dosłownego, fizycznego oddalenia od najbliższych.

– Już i tak byłam smutna, a potem dopadły mnie myśli, że wszyscy ludzie, których naprawdę, głęboko kocham, żyją daleko ode mnie (poza Joey'em). Chciałabym po prostu zadzwonić do rodziców i powiedzieć: "Hej! Chodźmy dziś na kolację". Albo do mojego brata i siostry i zaprosić ich na noc. Albo zorganizować sobie babski wieczór z najlepszymi przyjaciółkami. Dlaczego w nocy rzeczy są bardziej dramatyczne i smutne? Nadchodzi poranek i wszystko jest w porządku, wraca moje racjonalne i logiczne myślenie – napisała Amanda pod zdjęciem zatytułowanym "Nocny smutek". Wielu komentujących napisało, że doskonale znają to uczucie – odnosili się zarówno do smutku, jak i życia z dala od rodziny. Inni podzielili się swoimi historiami – że nie mają rodziny czy bliskich przyjaciół.


– Ale naprawdę cię za to podziwiam! Odmówiłem kilku ofert pracy, tylko dlatego, że nie mogę trzymać się z dala od mojej rodziny. Bądź silna – napisała jedna osoba. Ktoś inny dodał: "Nie mam rodziny, która by mnie kochała lub tęskniła. Więc tym bardziej dokuczliwe jest to, że tęsknię za ludźmi, którzy nawet nie istnieją. Jesteś szczęściarą".