Jeździsz rowerem lub hulajnogą? Tego elementu “wyposażenia” nie możesz ignorować

Karolina Pałys
Warszawa może nie przypomina jeszcze Amsterdamu jeśli chodzi o zagęszczenie siatki ścieżek rowerowych, ale faktu, że coraz większa liczba osób w codziennej komunikacji wybiera dwa kółka nie da się nie zauważyć.
Czy warto wykupić ubezpieczenie rowerowe? Patrząc na coraz większą liczbę rowerów na drogach - zdecydowanie tak Fot. 123rf.com / Simona Jasineviciene
Coraz większa popularność rowerów, poza niekwestionowanymi zaletami, ma również wady: zwiększa się liczba wypadków, rośnie ryzyko kradzieży. Przed ich następstwami chronią ubezpieczenia. Tylko czy ubezpieczyciele w swoich ofertach dotrzymują kroku jednośladom?

Nie tylko rowery, nie tylko własne
Przeglądając dostępne na rynku oferty, można odnieść wrażenie, że tak. Ubezpieczyciele kierują dzisiaj swoje ofert nie tylko do właścicieli rowerów i hulajnóg. Nad ochroną powinni również pomyśleć ci, którzy poruszają się pojazdami wypożyczonymi.

W ofertach może więc znaleźć zarówno typowe ubezpieczenia dla rowerzystów chroniące od kradzieży, jak również warianty ubezpieczeń od następstw nieszczęśliwych wypadków czy od odpowiedzialności cywilnej dla tych, którzy korzystają z rowerów miejskich.


Warto wiedzieć, że wiele firm ubezpieczeniowych niemal błyskawicznie zareagowało na “hulajnogowy boom” i rozszerzyło swoje oferty również o ochronę związaną z użytkowaniem tego typu pojazdów. Jeśli więc ostatnią prostą do pracy zdarza wam się przejechać moto-hulajnogą, dobrze dobrana polisa OC czy NNW ochroni was również na tym odcinku drogi.

Czy warto się ubezpieczać?
Na to pytanie można odpowiedzieć przysłowiem o przezorności i nie dyskutować dalej. Ci, którzy wolą szacować ryzyko na podstawie twardych danych, mogą spojrzeć na statystyki.

Warszawa ma już prawie 500 km ścieżek rowerowych. Inne większe miasta, choć na razie pozostają w tyle, wytrwale gonią stolicę. Na każdy kilometr powierzchni Katowic, Wrocławia i Lublina przypada już 1 km ścieżek.

Większe zagęszczenie ruchu to jednak również większe ryzyko wypadku. W statystykach za 2017 rok policja odnotowała 4 212 wypadki, w których zginęło 220 rowerzystów. Większe lub mniejsze obrażenia odniosły 3 824 osoby, z czego 3800 kierowało rowerami. Pozostałe 24 to pasażerowie.

Rowerzyści nie są jedynie ofiarami wypadków. Brawurowe “ucieczki” miejskimi trasami nierzadko kończą się kolizją - z pieszym, z innym rowerem, samochodem, czy… drzewem. W ubiegłym roku rowerzyści potracili 22 pieszych. Niedużo? Dużo, bo ponad dwa razy więcej niż w roku 2017 i wystarczająco, aby miasto uruchomiło specjalną kampanię społeczną.

Głośno robi się również o wypadkach z udziałem hulajnóg, zwłaszcza tych wypożyczanych, z dodatkowym napędem. W związku z tym, że dotychczasowe przepisy nie regulowały zasad poruszania się tego typu pojazdem, hulajnogi mknęły zarówno drogami, jak i ścieżkami rowerowymi i chodnikami nierzadko “wjeżdżając” w drogę pieszym, a nawet autom.
Kierowcy hulajnóg często wykazują się niepotrzebną brawurąFot. 123rf.com/ meinzahn
OC i NWW na rower i hulajnogę
Na wypożyczony rower lub hulajnogę warto więc wsiadać będąc nie tylko przezornym i uważnym na drodze, ale i ubezpieczonym - najlepiej zarówno ubezpieczeniem typu OC jak i NNW.

NWW uchroni nas od następstw nieszczęśliwych wypadków, których uczestnikami będziemy. Z kolei OC zagwarantuje ochronę finansową w przypadku, gdy to my będziemy sprawcami kolizji czy stłuczki.

Oba wymienione warianty ubezpieczeń mogą być częścią specjalnej oferty dla rowerzystów, którą posiada wiele firm, ale nie muszą. Wiele ubezpieczeń ogólnych posiada możliwość dodania opcji ubezpieczenia na wypadek uczestnictwa w zdarzeniu rowerowym lub z udziałem hulajnogi.

Ubezpieczenie od kradzieży
Opcją, którą zdecydowanie powinni rozważyć posiadacze własnych jednośladów, jest ubezpieczenie od kradzieży roweru.

Warianty polisy od kradzieży roweru mogą być bardzo zróżnicowane. Niektóre towarzystwa ubezpieczają tylko rowery nowe i po upływie określonego czasu od zakupu jednośladu mogą zaproponować okres karencji lub odmówić sprzedaży polisy w ogóle. Inni ubezpieczyciele zaznaczają, że pojazd nie może być starszy niż np. 4 lata.

Wysokość składki będzie zależna od wartości roweru. Dla rowerów, których wartość nie przekracza tysiąca złotych, cena rocznego pakietu ubezpieczeniowego (wraz z NNW i/ lub OC) powinna oscylować w okolicach 100 zł. Za rowery droższe zapłacimy odpowiednio więcej.

Przed zakupem ubezpieczenia warto sprawdzić, jak zdefiniowane są okoliczności kradzieży w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Ubezpieczyciel może zastrzec, że pieniądze zwraca tylko w przypadku, gdy rower zostanie skradziony z mieszkania czy piwnicy.

Rowerowe assistance
Ciekawą opcją dla posiadaczy rowerów jest pakiet assistance. Ta opcja, podobnie jak w przypadku OC i NNW, może być częścią pakietu rowerowego, ale równie dobrze może też stanowić dodatek do innego rodzaju ubezpieczenia, na przykład domu.

W ramach rowerowego assistance możemy liczyć na przykład na organizację pomocy w razie wypadku, a także na transport roweru do miejsca zamieszkania. Niektóre polisy tego typu pokrywają również koszty naprawy pojazdu w ramach określonych limitów.