Syn Małgorzaty Rozenek pojechał na zieloną szkołę. "Tadek zachwycony, ja średnio"
Trwa sezon na wycieczki szkolne i zielony szkoły. Dla wielu dzieci i rodziców to pierwszy raz, gdy muszą się rozstać na dłużej niż dwa dni. Do rozstań nie jest też przyzwyczajona Małgorzata Rozenek, której syn wyjechał na zieloną szkołę. Jej wpis rozbawił i poruszył wielu rodziców.
Okazuje się, że dzieci nierzadko wpadają na takie pomysły. Jedna z mam pisze, że jej syn wygrał konkurs na porządek w pokoju, bo nawet nie rozpakował walizki. Inna przytacza scenę, jak z dowcipu: Mama: synku, jaki jesteś opalony! A po kąpieli cała opalenizna została w wodzie... Jeszcze kolejna dodaje, że tak robi również jej mąż, gdy wyjeżdża na delegację.
Z wpisu Małgorzaty Rozenek wyczytać można dystans do sytuacji, a jednocześnie typowo „mamusiny” żal, że dziecko – jeszcze przed chwilą takie małe – już wyjeżdża samo. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać? W jakim wieku dziecko jest gotowe na samodzielny wyjazd? Jak wiadomo, organizowane są nie tylko zielone szkoły, ale też zielone przedszkola.
Pierwszy wyjazd bez rodziców – w jakim wieku?
Jeśli myślimy o zielonym przedszkolu, warto wiedzieć, że nie należy wysyłać na nie dziecka, które nigdy nie nocowało poza domem. Według psycholog Aleksandry Piotrowskiej, warto, by dziecko w pewnym wieku doświadczyło sytuacji, w której spędza noc nie w swoim łóżeczku pod czujnym okiem rodziców.
Jednak nie można jasno określić wieku, w którym doświadczenie to wyjdzie dziecku na dobre. – Nie jestem przekonana, by zalety wyjazdu trzy-, czterolatków, a nawet niektórych starszych dzieci, przodowały nad wadami – komentuje w rozmowie o zielonych przedszkolach nasz ekspert.
– Maluchy, a nawet pięciolatki niekoniecznie mają wystarczająco mocno ugruntowane przekonanie, że są w ich życiu pewne niezmienniki, np. to, że mają swój dom, a rodzice zawsze gdzieś są i czekają. Jeśli taki wyjazd przekona dziecko, że rodzice mogą na trochę zniknąć, a mimo to jest dobrze, bezpiecznie i można sobie poradzić samemu, to świetnie. Jednak nie ma żadnej gwarancji, że to się zawsze w przypadku każdego dziecka uda – mówiła w rozmowie z MamaDu Aleksandra Piotrowska
Opinia psycholog o zielonych przedszkolach jest niezbyt entuzjastyczna – radzi, by poczekać z tego typu inicjatywą do wieku sześciu, siedmiu lat.
Dlatego, jeśli na pierwszy obóz wysyłacie szkolniaka, a wasze dziecko nocowało już poza domem i rozstawało się z wami na dłużej, najpewniej wszystko będzie dobrze! Dzieci naprawdę potrafią zaskoczyć dojrzałością. Powodzenia!
Może cię zainteresować: Nauczycielka: "Rodzice, nie dawajcie dzieciom pieniędzy na wycieczki! Powód was wkurzy"