Modna dieta, której ufają rodzice zagraża dzieciom. W Belgii będą za nią karać?

Ewa Bukowiecka-Janik
W grudniu ubiegłego roku w jednym z duńskich miast wprowadzono oficjalny zakaz wegańskich potraw w stołówkach publicznych i w żłobkach. Powód? Wyniki badań, które wyraźnie pokazują, że wegańska dieta u dzieci może skutkować uszkodzeniami mózgu. Teraz niepokojące wieści mają też naukowcy z Belgii.
Weganizm zagraża dzieciom - alarmują naukowcy fot. 123rf
Eksperci z Królewskiej Akademii Medycznej w Belgii zostali poproszeni o opinię po tym, jak Bernard Devos z departamentu ds. praw dziecka we francuskojęzycznej części w Belgii zaobserwował znaczący wzrost problemów zdrowotnych u dzieci na diecie wegańskiej. Naukowcy okazali się bezlitośni.

Weganizm u dzieci
"Kiedy jesteśmy dziećmi, nasze ciało wytwarza komórki mózgowe. Występuje zwiększone zapotrzebowanie na białko i niezbędne kwasy tłuszczowe. Ciało ich nie produkuje, musi być mu dostarczone poprzez białka zwierzęce. Mówimy tutaj o zahamowaniu wzrostu, opóźnieniach psychomotorycznych, niedożywieniu, znaczącej niedokrwistości. Określone procesy muszą dokonać się w określonym czasie. W przeciwnym razie będą nieodwracalne" - mówił w mediach prof. Georges Casimir, pediatra ze Szpitala Dziecięcego, sprawozdawca komisji powołanej przez Królewską Akademię Medyczną.


Krótko mówiąc, dzieci, które nie jedzą mięsa, produktów mlecznych oraz jajek narażone są na poważne zaburzenia rozwoju. Podobne wnioski przedstawiono w Danii – zdaniem Allana M. Lund, szefa Kliniki Dzieci i Młodzieży w Soeborg, dieta wegańska może powodować osłabienie mięśni, a nawet padaczkę, a w dłuższej perspektywie fizyczną i umysłową niepełnosprawność. Jak się okazuje, zaobserwowano niepokojącą prawidłowość między tym sposobem żywienia a wymienionymi problemami zdrowotnymi.

Duńczycy i Belgowie nie dają rodzicom wyboru. W jednym z duńskich miast weganizm u dzieci jest już nielegalny, a prof. Georges Casimir stwierdził, że opinia Królewskiej Akademii Medycznej otwiera furtkę do karania rodziców za weganizm jak za "brak pomocy osobie znajdującej się w niebezpieczeństwie", co w Belgii jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat lub grzywna.

Interwencję uznano za potrzebną, ponieważ weganizm wciąż zyskuje na popularności – w Belgii ok. 3 proc. dzieci jest żywione wyłącznie produktami roślinnymi. Również w Polsce nie brakuje rodziców, którzy decydują się na weganizm dla swoich dzieci.

Ania Soduł to mama małej Basi, która opowiedziała MamaDu jak dba o swoją małą wegankę. Z jej opinii, jak i doświadczeń innych rodziców oraz wiedzy na temat wpływu roślinnych diet na zdrowie wynika, że weganizm nie jest niebezpieczny. Wręcz przeciwnie.

Weganizm – tak czy nie
– Zarówno British Dietetic Association, jak i American Academy of Nutrition and Dietetics uznają, że dobrze zaplanowane diety wegańskie mogą być stosowane przez ludzi w każdym wieku, w tym niemowlęta, dzieci, kobiety w ciąży i kobiety karmiące piersią – stwierdziła Heather Russsell z brytyjskiego Towarzystwa Wegańskiego w rozmowie z "The Telegraph".

Nie zmienia to jednak faktu, że Polski Instytut Żywności i Żywienia nie zaleca dla dzieci diety wegańskiej. Powód jest oczywisty – ryzyko niedoborów (m.in. witaminy B12, wapnia, cynku). Co ważne, instytucja nie przekreśla dla dzieci diety wegetariańskiej, pod warunkiem, że będzie ona wprowadzana pod okiem dietetyka.

Warto też pomyśleć o fleksitarianizmie, czyli wegetarianizmie z opcją jedzenia mięsa okazjonalnie. Dieta ta zajęła w rankingu U.S. News&World Report 3. miejsce pod względem zdrowego wpływu na organizm człowieka. Wegetarianizm był 14., zaś weganizm dopiero 27.
Źródło: zdrowie.radiozet.pl, tvn24.pl