"Śpiewa wulgarny punk, a będzie uczyć dzieci". Pomysł szkoły z Gniezna oburzył internautów

Katarzyna Chudzik
Warsztaty o tolerancji i pozycji kobiety w świecie w II Liceum Ogólnokształcącym w Gnieźnie poprowadzi autorka słów "tak się naje***am, że mi zdjęcie mojej ci***ki zrobili", wokalistka Alex Freiheit. To doskonały pomysł!
Takie warsztaty z Alex Freiheit przydałyby się w niejednej szkole YouTube.com
Seksizm w szkole
Kilka dni temu pisaliśmy o seksizmie w polskich szkołach – m.in. o inicjatywie samorządu wielkopolskiego liceum, w którym przyodziane w spódniczkę dziewczęta miały nie być odpytywane podczas Dnia Kobiet.

Padły zarzuty o przedmiotowe traktowanie kobiet, a na fali wynikającej z tego krytyki dyrekcja LO zaapelowała o spokój i zapowiedziała zorganizowanie w szkole warsztatów o pozycji kobiety w świecie i tolerancji.

"Nie jestem fajną dupą"
Napisał do nas jednak, oburzony formą mających się odbyć warsztatów, pan Piotr. Jego zniesmaczenie spowodowane było faktem, iż prelegentką warsztatów ma być Alex Freiheit – wokalistka punkowej grupy Siksa, powiązana ze środowiskiem anarchistycznym w Poznaniu. W jej bio napisano, że Alex jest "feministką, która chce przełamywać stereotypy o kobiecości, jednocześnie podkręcając je do kosmicznych, groteskowych rozmiarów".


Wiele razy śpiewała o gwałcie (również w związku) i przemocy wobec kobiet, w swojej twórczości podejmowała też tematy ciała i zaburzeń związanych z jego postrzeganiem – choćby bulimią czy anoreksją. W tym roku nominowano ją do Fryderyków w kategorii "muzyka poetycka". Przegrała ze Stanisławą Celińską, co ustawiło ją na równi z Katarzyną Groniec, Arturem Andrusem i Krzysztofem Napiórkowskim. To wielkie wyróżnienie.

Artystka przeprowadzała także warsztaty "Nie jestem fajną dupą", które dotyczyły walki z seksistowskimi sformułowaniami, najbardziej jednak dotyka tego tematu na scenie. – Już po moim pierwszym koncercie podszedł do mnie pan, około 50 lat i powiedział, że uświadomiłam mu, że jest seksistą. Ja się bardzo cieszę, że na nasze koncerty przychodzą ojcowie i później mówią mi, że przyjadą z córkami, że dziękują za ten set i tak dalej – mówiła w 2017 roku Alex Freiheit w rozmowie z portalem Kultura Do Góry Nogami.

Więcej dobrego – mimo wulgaryzmów
Mimo to nasz czytelnik (i wielu internautów) uważa, iż wokalistka nie jest odpowiednią osobą do poprowadzenia warsztatów z licealną młodzieżą. Powodem jest wulgarne słownictwo, którego używa w swoich utworach. – To promocja wulgaryzmów, agresji i zboczeń wśród uczniów. Jak można na to pozwolić? Ktoś taki ma się stać autorytetem dla uczniów? – pyta pan Piotr.

Rzeczywiście wulgaryzmów w jej twórczości nie da się nie zauważyć; Radio Poznań przytacza jedną z najbardziej ich zdaniem kontrowersyjnych zwrotek Alex na łamach swojego portalu.

"Ale się naj...am.
Zobacz Rafał, jaka twoja kicia jest naje...a.
Kici kici kotku. Kaśka się naje...a,
ale się naje...am, tak się naje...am,
że mi zdjęcie mojej ci...ki zrobili"

Sęk jednak w tym, że w treści doszukać się można ostrzeżenia (przed konsekwencjami upojenia alkoholowego, które jeszcze kilkanaście lat temu były mniej niebezpieczne – teraz każdy może podzielić się zrobionym na imprezie zdjęciem w sieci). Tymczasem prosty przekaz szybciej trafia do odbiorców – zwłaszcza tych młodszych. O tym, że większym autorytetem jest dla młodzieży postać znana z internetu niż wyważony ekspert, któremu daleko do ich świata, przekonaliśmy się wiele razy.

Trudno również oczekiwać, że Alex Freiheit będzie używała wulgarnego języka na warsztatach – to, że jest osobą elokwentną i umiejącą dostosować swój język do sytuacji, można łatwo wywnioskować z udzielonych przez nią wywiadów. Może więc jest szansa, że wokalistka więcej zdziała dla młodzieży dobrego niż starszy pan w okularach, który nie odnajduje się w jej języku i rzeczywistości?

Chcąc dowiedzieć się, kto był inicjatorem warsztatów i dlaczego do ich poprowadzenia została wybrana akurat Alex Freiheit, skontaktowaliśmy się ze szkołą. Czekamy na oficjalne stanowisko.

Na razie wiadomo, że w 2017 roku zespół Siksa został doceniony właśnie w mieście, w którym znajduje się szkoła – otrzymał bowiem "Królika", Nagrodę Kulturalną Miasta Gniezna.