"Najpierw pies, potem dziecko". Nastolatka dusiła psa workiem, druga nagrywała

Alicja Cembrowska
Obejrzałam tylko urywki filmu, który zaczął krążyć w mediach społecznościowych. To nagranie było dla mnie zbyt brutalne, bo oto młoda dziewczyna zakłada psu worek na głowę, a jej koleżanka to nagrywa. Śmieją się, jakby nie domyślały się, że zwierzę cierpi.
Dziewczyna dusi psa workiem Zrzut z ekranu/Facebook
Ile trzeba mieć w sobie okrucieństwa, by zabić kota deską czy przyklejać gołębia taśmą do ściany? Gdy robią to młodsze dzieci, staramy się jeszcze wytłumaczyć sobie, że może to głupi żart, może nie wiedziały... Chociaż i to średnie argumenty. W tym przypadku sprawczynią jest najprawdopodobniej uczennica gdańskiego liceum.

Na nagraniu widać, że zakłada psu worek na głowę. Jej koleżanka to nagrywa. Obie zanoszą się śmiechem. Z niejasnych informacji, towarzyszącym nagraniu, wynika, że zwierzę nie żyje, ale nie jest to potwierdzone. Nastolatka ma być uczennicą jednego z liceum w Gdańsku. Wysłaliśmy pytania do placówki, czy są w stanie to potwierdzić.
Zrzut z ekranu
Zrzut z ekranu
Trudno również określić czas powstania nagrania. Jedno ze zdjęć podpisane jest "Kiedy mówisz psu "zdechł pies" i weźmie to zbyt poważnie". Pochodzi z kwietnia 2017 roku. Nie da się jednak w tym momencie potwierdzić, czy fotografia leżącego psa jest żartem i czy w tym samym okresie został nagrany film.


Sprawa została zgłoszona do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. TOZ odpisał jednak, że skoro znane są personalia osoby z filmu, to sprawa powinna być zgłoszona na Policję. Film można obejrzeć na Facebooku. Nie publikujemy go, bo jest zbyt brutalny.