Wiele w jednym. Zabawka, dzięki której twoje dziecko będzie miało duże możliwości swobodnej zabawy
Jedne idą na żywioł, drugie wiedzą, czego już chcą. O czym mowa? O dzieciach, a dokładniej ich podejściu do zabawek. Moja córka zalicza się do tej grupy, która na ogół nie chce ''jakieś tam zabawki'', tylko woli się zastanowić i dokonać najlepszego wyboru. Po raz kolejny udowodniła to, gdy do naszej redakcji zawitało LEGO Friends.
Fot. mamaDu
Z zapakowanych do pudełka klocków miał powstać budynek z przebieralnią, podium dla zwycięzców oraz lożą dla widzów wyścigu, w którym biorą udział nastolatki o imionach: Stephania, Mia i Vicky. Klockową scenerię uzupełniały linia startowa i linia mety. Główną atrakcją były oczywiście trzy gokarty dla minilaleczek i to z wyrzutniami.
Fot. mamaDu
Pierwsze, za co zabrała się moja mała samochodziara, to złożenie gokartów i kierujących nimi laleczek. Uporała się z tym raz, dwa, posiłkując się trochę instrukcją (w LEGO to standard) i trochę własną intuicją. Co ciekawe, nie dokończyła składania budynku, tylko najpierw zaczęła bawić się klockowymi pojazdami jak klasycznymi samochodzikami.
Fot. mamaDu
Jeśli szukasz dla swojej pociechy wartościowej zabawki (albo już wpadły jemu/jej w oko klocki), to z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że inwestycja w klockowy zestaw nie będzie niewypałem. Klocki oferują bowiem niezliczone i bardzo różnorodne możliwości zabawy, a przy tym rozwijają kreatywne myślenie i zdolności motoryczne.
Artykuł powstał we współpracy z firmą LEGO