Wygrana walka o lekcje religii. Z wniosku do szkoły usunięto niestosowny zapis
We wniosku o przyjęcie kandydata do I klasy w kieleckiej szkole, rodzic musiał zadeklarować, czy dziecko będzie chodziło na religię. Fundacja "Wolność od Religii" podkreśla, że to niezgodne z prawem i sprawę... wygrała.
Rodzic składający wniosek o przyjęcie dziecka do Szkoły Podstawowej Integracyjnej nr 11 w Kielcach, musiał w jednym z wielu wymaganych punktów, zaznaczyć czy dziecko będzie uczęszczało na zajęcia z religii.
Fundacja, jeszcze w grudniu 2017 roku, zwróciła się z pismem do dyrekcji placówki o natychmiastową zmianę zapisów, a dokładnie o usunięcie jakichkolwiek odniesień dotyczących uczestnictwa w religii. Wymaganie takich informacji nie ma uzasadnienia prawnego, a także jest naruszeniem prawa oświatowego i Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej.
Szkoła nie odpowiedziała na pismo, dlatego we wrześniu 2018 roku Fundacja zwróciła się do Kuratorium Oświaty w Kielcach z prośbą o przeprowadzenie kontroli.
To "życzenie" oznacza nic innego jak jednorazowe pisemne oświadczenie, które można zmienić.W publicznych przedszkolach organizuje się, w ramach planu zajęć przedszkolnych, naukę religii na życzenie rodziców (opiekunów prawnych).
Pisemne "życzenie"
– Powyższe przepisy w sposób jednoznaczny wskazują, że jedyną dopuszczalną prawnie formą wyrażenia woli uczestniczenia dzieci w lekcjach określonej religii jest pisemne "życzenie" rodziców uczniów, którzy uczęszczają do szkoły. Z istoty rzeczy, tego rodzaju "życzenie" nie może być złożone przed zakończeniem kwalifikacji/rekrutacji dzieci do szkoły, a zatem z oczywistych względów nie może być oświadczeniem będącym częścią wniosku o przyjęcie dziecka do szkoły, jak ma to miejsce w tej szkole publicznej – czytamy na stronie Fundacji.
Składanie podobnych wniosków może ruszać również art. 53 ust. 7 Konstytucji RP, który wskazuje: "Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawniania swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania".
Przeciwko dyskryminacji
Szkoła ma dodatkowo obowiązek organizowania zajęć dla wyznawców innych religii, jeżeli taki uczeń lub jego rodzice wniosą takie "życzenie". Dlatego sugestia, że w danej placówce możliwe jest nauczanie jednej religii, również jest niedopuszczalna. Podobnie jest z zajęciami z etyki.
8 października 2018 roku Kuratorium Oświaty w Kielcach przyznało rację Fundacji. Dyrektor szkoły musiał wnieść poprawki do wniosku o przyjęcie dziecka do szkoły. Usunięto deklarację uczestnictwa w zajęciach z religii.
Fundacja Wolność od Religii została powołana z chęci podejmowania działań związanych z informowaniem opinii publicznej w kwestiach dotyczących ateizmu, promowaniem konstytucyjnej zasady rozdziału Kościoła i Państwa, a także zapobiegania praktykom dyskryminacyjnym wobec mniejszości bezwyznaniowej – czytamy na profilu na Facebooku.
Źródło: wolnoscodreligii.plMoże cię zainteresować także: Religii więcej niż geografii. Kuriozalne, kto podejmuje decyzję o takiej ilości godzin