"To propagowanie pornografii". Dyrektorka szkoły miała pokazywać nagie zdjęcia uczniów
Dwoje uczniów z podstawówki w Lublinie dobrowolnie zrobiło sobie nagie zdjęcia i udostępniło je konkretnym osobom. Dyrektorka szkoły miała innym uczniom pokazywać fotografie. Ona zaprzecza, a rodzice mówią wprost, że to propagowanie pornografii wśród dzieci.
Nagie fotografie mieli udostępnić dziewczyna i chłopak z ósmej klasy. Za pomocą mediów społecznościowych w maju i wrześniu dobrowolnie podzielili się zdjęciami z kilkoma osobami. Z relacji rodziców wynika jednak, że innym uczniom pokazywać je miała sama dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 39 w Lublinie. O sprawie poinformował portal kurierlubelski.pl
W anonimowym liście otwartym rodzice napisali, że jest to "propagowanie pornografii wśród dzieci". – Z ogromnym oburzeniem chcieliśmy zgłosić popełnienie przestępstwa o charakterze molestowania seksualnego dzieci oraz propagowania pornografii wśród tych dzieci. Rozebrane dzieci to uczniowie klasy ósmej, którzy dobrowolnie wrzucili takie swoje zdjęcia i przesłali konkretnym osobom. Dyrektor przeszła się po klasie i pokazywała każdemu z osobna zdjęcia nagiego chłopaka i nagiej dziewczyny.
Dyrekcja reaguje
Dyrektorka szkoły, Grażyna Daniewska, dementuje jednak te informacje i mówi, że gdy tylko dowiedziała się o sprawie, poinformowała policję. Zapewniła również, że w środę ma w szkole odbyć się spotkanie uczniów z psychologiem i policją.
Próba zrzucenia całkowitej odpowiedzialności na nauczyciela/opiekuna/dyrektora wydaje się niezbyt dobrym rozwiązaniem. Z dziećmi w tym wieku, wieku, w którym pojawiają się pierwsze miłości i doświadczenia erotyczne, trzeba rozmawiać i tłumaczyć, przekazać zasady bezpieczeństwa i informacje o możliwych konsekwencjach udostępniania intymnych zdjęć niewłaściwej osobie.
Dyskusyjne wydaje się "dobrowolne" wrzucanie do sieci swoich nagich zdjęć, gdy ma się 14 lat... Co o tym myślicie? Zarzuty rodziców są podstawne?
Źródło: kurierlubelski.plMoże cię zainteresować także: Od smsów, które 14-latek wysyłał Julii włos się jeży. "Dumny chodzi po korytarzu"