Głodówki to przeszłość, teraz jest pleśń. Chleb "z dodatkiem" na porodówce w Końskich

Redakcja MamaDu
W Szpitalu im. św. Łukasza w Końskich na oddziale położniczym podano chleb z pleśnią. Sytuacja zdarzyła się pani Marty, która postanowiła zareagować i poinformować innych o zdarzeniu. Do sieci wrzuciła zdjęcie posiłku. Jak to się dzieje, że w miejscach, w których leczeni powinni być leczeni i chronieni, są narażeni na zatrucie?
W Szpitalu im. św. Łukasza w Końskich na porodówce podano chleb z pleśnią. Prawo autorskie: paolo77 / 123RF Zdjęcie Seryjne
Pokazała problem i odezwali się inni
Przebywającą kilka dni temu na oddziale położniczym szpitala w Końskich panią Martę oburzyło to, że do jednego z posiłków przyniesiono jej spleśniały chleb. Kobieta zrobiła zdjęcia otrzymanego pieczywa i zamieściła w internecie wraz z komentarzem. Całą sprawę opisał lokalny porta tkn24.

– Gdy tylko zostanę dziś wypuszczona, udam się do jakiegoś człowieka odpowiedzialnego za jedzenie – pisze pani Marta. – Niestety dla szpitala na poście się nie skończy – zapowiedziała kobieta.

Pacjentów narzekających na jakość posiłków w tym szpitalu nie brakuje
To nie pierwszy taki przypadek w tym szpitalu, choć wcześniej nikt nie ujawniał tego w sieci. Byli pacjenci, dzięki informacji pani Marii, zaczęli opisywać swoje posiłki. Okazuje się, że gdyby nie jedzenie dostarczane przez rodzinę, byliby po prostu głodni.


Okazuje się, że w ostatnim czasie zmieniła się firma zajmująca się dostarczaniem do koneckiej lecznicy posiłków. Czy to w związku z tą zmianą obniżyła się jakość wydawanej żywności? Trudno powiedzieć, bo jak się okazuje, nie tylko pani Marta ma uwagi co do jedzenia podawanego w szpitalu św. Łukasza.

Szpital się tłumaczy
Po opisaniu zdarzenia w mediach, szpital napisał oświadczenie. Według wyjaśnień położna sporządziła notatkę i zgłosiła ten incydent przełożonym, jednak wszystkiemu winna jest firma cateringowa. Wydaje się im, że stanęli na wysokości zadania, bo na sytuację natychmiast zareagował personel. Chleb został wymieniony, sprawdzono jego datę przydatności do spożycia, która była prawidłowa. Na koniec krótkie przeprosiny i obietnica, że ten incydent uczuli na przyszłość.

Dyrekcja krytykowanej placówki obiecała, że będzie zwracać w przyszłości baczniejszą uwagę na to, jak firma cateringowa dba o dostarczanie jedzenia pacjentom, ale czy rzeczywiście wezmą sobie to za priorytet? Zobaczymy. Treść całego oświadczenia opublikowała redakcja tkn24.pl.

– Podkreślamy, że personel Szpitala zareagował natychmiast w sposób właściwy. Chleb został wymieniony, sprawdzono jego datę przydatności do spożycia, która była prawidłowa. Niemniej jednak uznajemy za karygodne nie sprawdzenie przez personel firmy Verdi Serwis sp. z o.o. jakości wydawanej porcji – czytamy w oświadczeniu.

Czy w polskich szpitalach coś nas jeszcze może zaskoczyć?
Źródło: tkn24.pl