Nie daj się nabrać, że to niemożliwe. Oto kolejny dowód na "fatalną" pomysłowość dzieci

Redakcja MamaDu
Lindsey McIver, Amerykanka z Kolorado, to szczęśliwa matka trójki dzieci. Na swoim profilu na Facebooku Lindsey zdecydowała się opisać bolesną historię, aby przestrzec innych rodziców.
Blokada do pralki może uratować życie twojego dziecka. Lindsey McIver/Facebook
W pewien wtorkowy poranek Lindsay i jej męża obudził płacz synka. Okazało się, że jego siostra... zatrzasnęła się w pralce.

– Wahałam się, czy napisać ten post, ponieważ po prostu ciężko jest z tym żyć – napisała na wstępie Lindsey.

Zaledwie kilka dni wcześniej kupiła nową pralkę. Wybrała model zamykany od przodu. Nowe urządzenie wzbudziło zainteresowanie dzieci, ale dostały ostrzeżenie, że do pralki nie można się zbliżać. To nic nie dało...

Rekcja synka i jego silny płacz był w tym wypadku ratunkiem dla jego siostry, Kloe. Okazało się, że dziewczynka znajduje się w zamkniętej i uruchomionej pralce.


– Starałam się zrozumieć, co mówi. Nagle mój mąż wyskoczył z łóżka i zbiegł na dół. Wtedy dotarło do mnie, co powiedział syn: Kloe jest w pralce – wyznaje zrozpaczona mama. Pralka już zaczęła wirować, a bęben napełniał się wodą. Okazało się, że dziewczynka krzyczała, ale nikt jej nie słyszał.

– Jak skończyła się ta historia? Poza kilkoma drobnymi siniakami na głowie oraz mokrymi ubraniami nic jej się nie stało – ujawniają rodzice. Jednak myśli o tym, co mogło się stać, ciągle do nich wracają. Po zdarzeniu dotarło do nich, co mogło się stać, gdyby nie zareagowali na czas.
Rzeczywiście, Lindsey i jej mąż mieli ogromne szczęście. Przypomnijmy o tragicznym finale zatrzaśnięciu się w pralce 3-letniego chłopca ze Słupska. Rodzice wyciągnęli dziecko z pralki, lekarze walczyli o jego życie, ale bezskutecznie. 3-latek zmarł.

Dziś rodzina McIver założyła blokadę na pralkę. Wciąż wspominają jednak tamto zdarzenie. Nie jest łatwo zapomnieć. – Musimy być otwarci i szczerzy na temat naszych błędów, by pomóc sobie wzajemnie zapewnić naszym dzieciom bezpieczeństwo – pisze na koniec Lindsey.

Lindsey – dziękujemy za przestrogę.