Przychodnia podała dzieciom przeterminowane szczepionki. Sprawę nagłośniła jedna z mam

Katarzyna Grzelak
Kilkunastu osobom – głównie małym dzieciom – podano przeterminowane szczepionki. Do incydentu doszło w prywatnej przychodni w Piekarach Śląskich. Dyrekcja placówki przyznała się do zaniedbania i przeprosiła pacjentów. Sprawa trafiła do prokuratury.
Po szczepieniu może wystąpić NOP, czyli niepożądanych odczyn poszczepienny Fot. pixabay.com/jaytaix
"Przeterminowane szczepionki utylizowano w dzieciach"; "To czubek góry lodowej"; "Proceder dotyczy całego kraju" – grzmią aktywiści Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP, alarmując o incydencie ze Śląska. Po pierwsze uspokajamy – sprawa dotyczy przypadku sprzed dwóch lat.

Przychodnia, w której doszło do karygodnego zaniedbania, zamieściła na swojej stronie oficjalne oświadczenie. – Informujemy, że w okresie od 01.03.2016 do 19.03.2016 doszło w naszej placówce do trzynastu przypadków podania pomyłkowego szczepionki Synflorix ( p/Pneumococcom), której data ważności upłynęła z dniem 29.02.2016. W okresie od podania szczepionki do chwili obecnej według naszej wiedzy nie miały miejsca jakiekolwiek symptomy zdrowotne, które mogłyby wynikać lub mieć związek z zaistniałą pomyłką – czytamy.


Placówka zapewnia też, że o sprawie poinformowano odpowiednie organy. – O zdarzeniu zostały poinformowane odpowiednie służby i trwa stosowne postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Zostali o tym także poinformowani rodzice dzieci, którym szczepionka została podana. Nasza placówka w pełni współpracuje z organami kontroli, jest w stałym kontakcie z rodzicami dzieci, ponieważ zależy nam na jak najszybszym, rzetelnym wyjaśnieniu sprawy.

– Jest nam niezmiernie przykro i bardzo przepraszamy, że taka sytuacja w ogóle miała miejsce w naszej poradni. Zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, by do podobnego zdarzenia już nigdy nie doszło. Będziemy informować Państwa o wynikach postępowania – napisano w oświadczeniu, pod którym podpisała się lek. Katarzyna Mielnik.

"Nie damy zamieść sprawy"
Sprawa wyszła na jaw w lutym bieżącego roku, przy okazji informacji o tzw. przerwanym ciągu chłodniczym (związanym z załamaniem pogody i przerwami w dostawach prądu), który miał doprowadzić do tego, że dzieciom podawano "wadliwe szczepionki". (Więcej w artykule: Cała prawda o wadliwych szczepionkach. Dlaczego o tych konsekwencjach nikt nie mówi?)

Wtedy to sytuację z Piekar Śląskich nagłośniła jedna z mam, która zainteresowała tematem aktywistów STOP NOP. – Sprawa wyszła na jaw dzięki uporowi jednej z mam, która nie pozwoli zamieść sprawy pod dywan – mówiła w rozmowie z money.pl Aneta Śmigielska, związana z ruchem antyszczepionkowym.

Śmigielska podkreśla, że nie ma wątpliwości, że przychodnia próbowała zatuszować incydent. Wskazuje na to m.in. fakt, że oświadczenie o podaniu przeterminowanych szczepionek przeciw pneumokokom pojawiło się dopiero dwa lata od zdarzenia i to po zabezpieczeniu dokumentacji medycznej.

Prokuratura w Piekarach Śląskich potwierdza, że prowadzi na razie postępowanie "w sprawie", a nie przeciwko komuś. Prokuratura nie wyklucza, że mogło dojść do narażenia zdrowia i życia małych pacjentów.

Jak sprawdzić ważność szczepionki?
Pod informacją o przeterminowanych szczepieniach, zaniepokojeni rodzice pytają, jak mogą ustrzec się przed podobnym incydentem. Warto pamietać, że rodzic zawsze ma prawo do informacji. Dlatego przed podaniem dziecku szczepionki w przychodni, możemy poprosić lekarza lub pielęgniarkę o okazanie opakowania leku i sprawdzić numer serii produktu oraz termin jego ważności.

Numer serii szczepionki każdorazowo powinien znaleźć się także w zapisie w karcie szczepień i książeczce zdrowia dziecka.

NOP – niepożądany odczyn poszczepienny
Szczepionki, jak wszystkie leki, nie powinny być stosowane po upływie terminu ważności, ze względu na ryzyko wystąpienia efektów niepożądanych. W przypadku szczepień mowa oczywiście o NOP – czyli niepożądanych odczynach poszczepiennych.

Niepożądany odczyn poszczepienny to zaburzenie stanu zdrowia, które występuje do 4 tygodni po szczepieniu LUB (w przypadku szczepienia przeciwko gruźlicy BCG) do 3 miesięcy po szczepieniu. NOP-y występują średnio u jednego dziecka na 10 tys. szczepionych. NOP nie zawsze wynika z wpływu szczepionki na organizm dziecka, często to skutek nieprawidłowego podania zastrzyku.

Do niepożądanych odczynów poszczepiennych należą:

gorączka po szczepieniu – najczęściej występujący NOP, pojawia się zazwyczaj w ciągu 48 godzin po szczepieniu, w przypadku MMR (świnka-odra-różyczka) po 6 dniach, a w przypadku gruźlicy może pojawić się nawet 4-12 tygodni po podaniu szczepienia

skórne odczyny miejscowe – najczęściej obserwowane po podaniu szczepionki DTP (błonica-tężęc-krzusiec) i przeciwko pneumokokom, jest to zaczerwienie w miejscu podania zastrzyku, może towarzyszyć mu obrzęk

nieutulony płacz – przy czym "nieutulony" rozumie się jako trwający minimum 3 godziny i nie dający się wyciszyć, wówczas należy bezzwłocznie zgłosić się do lekarza, najczęściej występuje po szczepieniu DTP

epizod hipotoniczno-hiporeaktywny – (HHE) przerażający w objawach, łagodny w następstwach, pojawia się najczęściej w ciągu pierwszych 12 godzin po szczepieniu, dziecko staje się blade lub sine, wiotkie, słabo reaguje na bodźce, może trwać nawet do kilku godzin, jednak jego objawy zawsze całkowicie ustępują

Wystąpienie NOP-ów zawsze trzeba zgłosić lekarzowi. Większość z nich nie jest przeciwwskazaniem do kolejnych szczepień.

Napisz do autorki: katarzyna.grzelak@mamadu.pl

Źródło: money.pl; Mama Pediatra