Wnuczka zdradza tajemnicę długowieczności 129-letniej babki
Koku Istambulowa nie ma żadnych "złotych rad" odnośnie długowieczności. Żyje 129 lat, ale twierdzi, że nigdy nie miała szczęśliwego dnia, czuje się też zmęczona. Pytana o przepis na tak długie życie, odpowiada krótko: "Nie znam takiego". Nie widzi też nic w tym specjalnego, twierdzi, że to wola Boga. Poznajcie historię Koku.
Ma za sobą wiele trudnych przeżyć
Urodziła się w lipcu 1889 roku. Rosjanka twierdzi, że jest najstarszą osobą na świecie, ale mówi, że jej zbliżające się 129. urodziny to nic innego jak "kara".
Screen z YouTube
Dla niej długowieczność to przekleństwo. Dlaczego? – Całe życie ciężko harowałam, przekopując ogród. Jestem wykończona. Długie życie to dla mnie kara, a nie boski dar – mówi Koku.
Koku straciła kilkoro dzieci, w tym syna, który zmarł w wieku sześciu lat. Dziś zajmują się nią krewni i praprawnuki. Można się z nią swobodnie porozumieć, sprawnie się porusza, niestety traci wzrok. Praprawnuczka zaobserwowała, że najprawdopodobniej tajemnicą długowieczności praprababki jest dieta (oparta wyłącznie na warzywach) i praca fizyczna.
Żałuje, że nie umarła, gdy była młoda. – Teraz jestem pewna, że moje życie nie było szczęśliwe. – mówi Koku.
Chcemy żyć jak najdłużej, ale to nie dla wszystkich spienienie marzeń. Bo nie o ilość lat, a o jakość przeżyć przecież chodzi. Co wy sądzicie o tej historii?
Źródło: dailymail.co.uk