Zaatakowali uczniów w drodze do szkoły. Policja i państwo są wobec nich bezradni?
Kibole Górnika Zabrze napadli w Rudzie Śląskiej na grupę uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego. W wyniku tego zdarzenia dwóch nastolatków trafiło do szpitala. Kibole walczą nie tylko z sobą i policją, ale są też zagrożeniem dla przypadkowych osób. Jak czuć się bezpiecznie w mieście, w którym kibole czują się bezkarni? Co my możemy z tym zrobić?
Do zdarzenia doszło we wtorek (5 czerwca) kilka minut po godzinie 10:00. Grupa 15-letnich uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Rudzie Śląskiej wraz z nauczycielem wracała z zajęć prowadzonych na arenie Burloch. Na ulicy Hlonda zostali zaatakowani przez czterech kiboli Górnika Zabrze. Sprawcy wyskoczyli z bramy.
Grupa uczniów liczyła 20 osób, ale to dwóch z nich byli bici. Zanim na miejsce dotarły policyjne patrole, napastnicy uciekli, a dwóch pobitych uczniów zostało przewiezionych do Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie.
Trwają poszukiwania
Wciąż nie udało się znaleźć sprawców pobicia uczniów w pobliżu kompleksu sportowego Burloch Arena w dzielnicy Orzegów w Rudzie Śląskiej. Policja szuka świadków i prosi o pomoc. – Prosimy o kontakt świadków, bądź osoby mające informacje na temat sprawców. Zapewniamy anonimowość – apelują policjanci. Informacje można przekazywać osobiście, bądź telefonicznie: (32) 244-92-00 (Komenda Miejska Policji w Rudzie Śląskiej), (32) 200-14-44 (Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach) lub wybierając numer 112.
Miasto pseudokibiców?
Na miejsce pojawiła się policja i oficerowie zwalczający przestępczość pseudokibiców. Napastnicy wciąż są poszukiwani. Ruda Śląska staje się pewnego rodzaju centrum kiboli. Przypomnijmy, w październiku kibole klubu z Chorzowa śmiertelnie pobili członka Torcidy, grupy kiboli Górnika Zabrze.
Czujemy się bezsilni w tej sytuacji, a nie powinniśmy. Jak walczyć z kibolami? Macie pomysły?
Źródło: Gazeta Wyborcza