Absurdalny zakaz w klubie fitness wywołał falę oburzenia. "To dyskryminacja!"
Edyta Litwiniuk, jedna z najpopularniejszych trenerek personalnych. Na swoim blogu oraz profilu na Instagramie bardzo wspiera wszystkie młode mamy w walce o powrót do formy po porodzie. Tym razem podzieliła się z fankami przykrym doświadczeniem, jakie spotkało ją na jednej z siłowni. Jej przygoda wywołała w sieci burzę.
- (...) już nigdy nie pojawię się w tym fitness klubie. Nie wiedziałam już dawno tak nieprofesjonalnego podejścia do klienta, nigdy nie czułam się tak dyskryminowana tylko dlatego, że przychodzę gdzieś z moja córeczką. Są miejsca, które wymagają ciszy, np. telewizja, a tam chodzę jeszcze z moimi dwoma córeczkami, czyli jesteśmy w piątkę i nikt nigdy nie robił mi problemu – skomentowała Edyta.
Jej zdaniem maleńkie dziecko, które spokojnie śpi w swoim wózku nie powinno nikomu przeszkadzać, dlatego jest zszokowana postawą kierownictwa fitness klubu. W tym przekonaniu wspierają ją oburzone fanki, które mają podobne doświadczenia, lub obawy, że zostaną źle potraktowane przez dziecko w miejscu publicznym.
A wy? Wybrałybyście się na trening z maluchem?
Może cię zainteresować: Przed ciążą była jak Lewandowska. Gdy pokazała zdjęcie brzucha, fani osłupieli