Jadły fast food kilka razy w tygodniu. Efekty okazały się zdumiewające
Co się stanie, jeśli będziemy jeść burgery i frytki co najmniej cztery razy w tygodniu? O wpływie jedzenia typu fast food na zdrowie człowieka pisano już wielokrotnie. Tym razem badacze postanowili sprawdzić, czy dieta uboga w warzywa i owoce, a bogata w przetworzoną żywność, ma wpływ na płodność kobiet.
Naukowcy z Uniwersytetu Adelaide w Australii przeprowadzili badanie na grupie blisko 5600 kobiet z Wielkiej Brytanii, Irlandii, Australii i Nowej Zelandii w wieku od 18 do 23 lat. Wszystkie badane były w pierwszym trymestrze ciąży i spodziewały się pierwszego dziecka.
Położne opiekujące się uczestniczkami badania przeprowadziły z nimi wywiady dotyczące diety przed zajściem w ciążę, ze szczególnym uwzględnieniem miesiąca tuż przed zapłodnieniem, oraz tego, jak długo starały się o dziecko. Szczegółowe pytania dotyczyły jedzenia typu fast food: frytek, burgerów, pizzy czy smażonego kurczaka.
Badania wykazały, że starania o dziecko kobiet, które jadały "śmieciowe jedzenie" co najmniej cztery razy w tygodniu, trwały średnio o miesiąc dłużej niż starania tych, które w ogóle nie jadały fast foodów. Co więcej, kobiety, które jadły owoce przynajmniej trzy razy dziennie, zachodziły w ciążę szybciej niż pozostałe uczestniczki badania.
– Udowodniliśmy, że dobre nawyki żywieniowe, jedzenie dużej ilości owoców i ograniczenie spożycia jedzenia fast food zwiększa płodność oraz przyspiesza zajście w ciążę – przyznała profesor Claire Roberts, główna autorka badania.
Chociaż może się wydawać, że miesiąc to niewiele, dla par starających się o dziecko każdy dzień ma znaczenie. Im szybciej przyszłe mamy zrezygnują z jedzenia fast foodów, tym większe szanse na zajście w ciążę.
Źródło: The University of Adelaide