Okrzyknięto je najlepszymi gumkami na świecie. Nie daj się oszukać! Muszą spełniać 1 warunek
Pokochały je wszystkie kobiety. Powstały jako alternatywa do frotek, gumek i spinek, które okazały się niezdrowe dla włosów. Elastyczne, transparentne lub kolorowe i rozciągające się do granic możliwości. To nowy trend dla włosów. Sprawdzają się do "fryzur w biegu". Silikonowe Invisibobble są gorącym trendem. Modne, ale czy zdrowe dla każdego rodzaju włosów? Spytaliśmy o to Emilię Liwską z Atelier Liwska Emilia.
Spiralowe gumki – dobre, ale nie zawsze
Nosimy na włosach, ale i na rękach kobiet. Zawsze awaryjne są w pobliżu – wygodnie i praktycznie. Można je kupić wszędzie – w hipermarkecie, drogerii i salonie fryzjerskim. Różnią się kolorem i wielkością.
Dobre dla włosów, ale pod warunkiem, że są oryginalne i noszone w luźnych upięciach. Jak rozpoznać oryginał?
– Na pewno dobre, ale jeśli są oryginalne. Muszą być zaokrąglone na końcach, inaczej tną włosy. Jeżeli pod wpływem temperatury one wrócą do swojej poprzedniej wielkości, kształtu to znaczy, że mamy oryginał – mówi Emilia Liwska z Atelier Liwska Emilia.
Po czym poznać dobre?
Oryginalna sprężynowa gumka kosztuje nie mniej niż 10 zł. Polecane są do każdego rodzaju włosów (kręconych, prostych, falowanych).
Jak nie zniszczyć włosów?
Nosić należy luźne upięcia, najlepiej związane w kuc. Im luźniej związany, tym lepiej. Najlepszy jest taki:
Invisibbble noś głównie do luźnej kitki.•Materiały prasowe