Energetyki nie dla wszystkich. Zakaz sprzedaży może objąć znaczną część konsumentów

Hanna Szczesiak
W ostatnich miesiącach kilka sieci handlowych (m.in. brytyjskie Aldi, Tesco i Sainsbury's) wprowadziło zakaz sprzedaży napojów energetycznych dzieciom i młodzieży poniżej 16. roku życia. Na Litwie obowiązuje zakaz sprzedaży "energetyków" osobom poniżej 18. roku życia, natomiast we Włoszech i Francji, aby napój znalazł się na rynku, producent musi uzyskać zezwolenie Ministerstwa Zdrowia. Posłanki PO zwróciły się do ministra zdrowia z pytaniem, czy planuje zaostrzenie przepisów w tym zakresie.
Posłanki PO chcą zakazu sprzedaży napojów energetycznych dzieciom i młodzieży. Prawo autorskie: medvedkov / 123RF Zdjęcie Seryjne
Zakaz sprzedaży energetyków również w Polsce?
Posłanki Platformy Obywatelskiej Lidia Gądek i Ewa Kołodziej złożyły interpelację w sprawie wprowadzenia zakazu sprzedaży napojów energetycznych dzieciom i młodzieży. – W Polsce i Niemczech względem napojów energetyzujących nie obowiązują żadne szczególne obostrzenia. Niestety, okazuje się, że najczęściej spożywają je dzieci i młodzież w okresie dojrzewania – informują parlamentarzystki. – 250 ml "energetyka" to tyle, co filiżanka mocnej kawy. Nie jest to dawka odpowiednia dla młodych ludzi, a tym bardziej dla dzieci. Potwierdzają to liczne badania naukowe. Co gorsza, spożywanie energy drinków może przeistoczyć się w uzależnienie – dodają.


Badania dowodzą, że połowę konsumentów napojów energetycznych stanowią dzieci poniżej 12. roku życia, nastolatkowie i osoby w wieku studenckim – informuje serwis Wiadomości Handlowe. Gdyby zakaz sprzedaży napojów energetycznych dzieciom i młodzieży wszedł w życie, liczba potencjalnych konsumentów mogłaby znacząco zmaleć.

Napoje energetyczne są szkodliwe
Posłanki zwracają uwagę, że napoje energetyczne można dziś kupić niemal wszędzie, a do niedawna były dostępne nawet w szkolnych sklepikach. Producenci nie informują jednak o szkodliwości kofeiny i tauryny czy przedawkowania witaminy B12 oraz innych substancji. – Dawka powyżej 500 mg kofeiny (kazus spożycia 1,5 l napoju, który zawiera 30 mg kofeiny na 100 ml) powoduje wystąpienie działań ubocznych takich jak: nadpobudliwość psychiczna i fizyczna, nudności, osłabienie, wymioty, niemiarowość serca i przyspieszenie akcji serca, drgawki, a nawet porażenie ośrodka oddechowego – ostrzegają parlamentarzystki i proszą ministra zdrowia o zabranie głosu w sprawie. Proszą również, by minister przedstawił, jakie działania do tej pory podjęło Ministerstwo Zdrowia, żeby ograniczyć sprzedaż napojów energetycznych dzieciom i młodzieży.
Źródło: Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Wiadomości Handlowe