Rodzice nie zaszczepili noworodka. Szpital Św. Zofii skierował sprawę do sądu

Ewa Podleśna-Ślusarczyk
Wczoraj w sieci pojawił się dramatyczny apel matki, która otrzymała pismo z sądu. W takich sytuacjach trudno dowieść od razu, kto mówi prawdę, a kto nie. Każdy stara się przekonać do swoich racji. Najgorsze jest to, że ci rodzice stają się kolejnymi bohaterami, a grupa STOP NOP dla własnych potrzeb wyssie ich jak cytrynę.
Powtórka z Białogardu? Rodzice nie szczepią noworodka.
Dramatyczny apel matki?
Okazało się, że szpital św. Zofii w Warszawie skierował do sądu zapytanie, jak ma postąpić wobec sytuacji, że rodzice zażądali wypisu dziecka kilka godzin po urodzeniu. Nie zgodzili się także na: profilaktyczne procedury okołoporodowe, podaż witaminy K, szczepienia ochronne, zabieg Credego, pobranie testów przesiewowych w kierunku wrodzonych chorób metabolicznych, ale także nie podpisali dokumentów odmowy procedur, oraz nie chcieli podać miejsca zamieszkania dziecka. W związku z powyższym dyrekcja Szpitala zwróciła się do sądu o instrukcje, jak wobec takiej sytuacji postąpić.
Wersja założycielki Stowarzyszenia Stop Nop
W sieci zawrzało, zwłaszcza że do sprawy włączyła się założycielka Stowarzyszenia Stop Nop, Justyna Socha. Twierdzi ona w wywiadzie udzielonemu Niezależnej Telewizji, że rodzice otrzymali wypis ze szpitala i wrócili do domu ze zdrowym dzieckiem. Dzień później otrzymali wezwanie ze szpitala do powrotu z informacją, że ich sprawa została zgłoszona do sądu. Przerażeni wrócili do szpitala i tam pokazano im dokumenty z sądu, że sprawa została przeciwko nim wniesiona z urzędu, a sąd wszczął też postępowanie o wydane zarządzeń ws. odebrania władzy rodzicielskiej i zatrzymanie małoletniego w szpitalu bez zgody rodziców do czasu zakończenia procedur. To wystarczyło, jak twierdzi pani Socha, by rodzice podpisali zgodę na przeprowadzenie procedur okołoporodowych. Dziecku podano już witaminę K i wykonano zabieg Credego, a dziś o godzinie 12 miały odbyć się szczepienia.
You Tube/ niezaleznatelewizja
Hejt trwa i nikt nie czeka na oświadczenie Szpitala Św. Zofii

Sytuacja wokół takich spraw jest bardzo napięta i trudno wyrokować, jeżeli nie ma się obrazu całej sytuacji. Nie ma jeszcze stanowiska szpitala Św. Zofii. Na razie ogłoszono, że wyda oświadczenie i odniesie się do wszystkich zarzutów. Niestety jak widać, nikt nie czeka na poznanie stanowiska drugiej strony. W mediach społecznościowych odbywa się publiczny lincz na Szpitalu Św. Zofii. Przeciwnicy szczepień podobnie jak w sprawie rodziny z Białogardu (rodzice zabrali ze szpitala noworodka i uciekli), stanęli murem za prawami rodziców do odmowy wszelkich procedur okołoporodowych.

Warto może, by sąd w końcu zajął jasne stanowisko wobec takich zdarzeń, bo niestety można przypuszczać, że to nie tylko drugie, ale kolejne takie wydarzenie, które stanie się coraz częściej kopiowane w polskich szpitalach

Aktualizacja godz. 16.58


Pojawiło się oświadczenie szpitala.

źródło: Stostonop


Szpital św. Zofii
Niezależna Telewizja