Niech słowem wstępu najlepszą recenzją pizzy ze zdjęcia tytułowego będą słowa mojej 6-letniej córki, dotąd wielkiej przeciwniczki sera w postaci roztopionej. Marysia, jeszcze dwa dni po zjedzeniu pizzy 4 sery, powiedziała mi, że pizza była przepyszna. I tak zjadła trzy kawałki, nie zostawiając nawet okruszyny. Ser w niczym jej nie przeszkadzał…
Podwójne "s" czyli skład i smak
Jaka jest tajemnica akurat tej pozycji? Myślę o jej składzie i smaku. Ten pierwszy: czysty, bez zbędnych ulepszaczy. Ten drugi: porównywalny ze smakiem domowej pizzy. Nie dziwi mnie więc, że przekonała do siebie nawet 6-letnią dziewczynkę.
Zapach po upieczeniu roznosił się po domu jeszcze kilka momentów. Obłędny, ogrzewający, przyjemny, ale nie przytłaczający. To, co było dla mnie zaskoczeniem, niezwykle pozytywnym to właśnie zapach. Przede wszystkim w pizzy 4 sery, w których znajdziemy nutę włoskiej delikatnej mozzarelli, łagodnego edammera, cheddara oraz gorgonzoli. I to połączenie naprawdę dobrze pachnie!
Nie mogłam się oprzeć przed rozpoczęciem tego tekstu od mojego faworyta, ale to nie wszystko, co mają teraz do zaoferowania gotowe pizze od marki Hortex. Mieliśmy przyjemność z rodziną spróbować jeszcze dwóch smaków: pizzę z szynką i pieczarkami oraz z chorizo i pepperoni. Były naprawdę, naprawdę dobre.
Dodatki mięsne, odpowiednio pokrojone, nie przysuszyły się podczas rozgrzewania pizzy w piekarniku. To ważne, nikt nie ma ochoty na wysuszone skwarki na kawałku gorącej pizzy. Sera i sosu pomidorowego (który swoją drogą jest świetnie przyprawiony) jest na cieście w sam raz. Niczego nie jest "zbyt", co daje fajną równowagę. I chociaż osobiście preferuję sery, doświadczenie smaku z chorizo i pepperoni było dla mnie wyjątkowo satysfakcjonujące.
Bezcenny czas
Kiedy pojawia się dziecko, czas zaczyna trochę się zakrzywiać, czyż nie? Kiedy rośnie i do palety obowiązków dochodzą zobowiązania związane ze szkołą, dodatkowymi zajęciami, a w tle wciąż istnieje praca zawodowa i tysiąc rzeczy naglących, by je załatwić. Kiedy dzieje się tak wiele, ważne jest, by znaleźć rozwiązania, które ułatwią nam codzienność.
Dla mnie takim rozwiązaniem są między innymi produkty mrożone. Z marką Hortex, przez wzgląd na zaufanie i wieloletnie doświadczenie, jesteśmy związani od zawsze. Najczęściej wybieraliśmy mrożone warzywa i owoce, od niedawna również gotowe dania, takie jak właśnie pizze. Nie namawiam, by to stało się rutyną, jednak na pewno jest ogromnym wsparciem.
Pizza od marki, której ufam, obłędnie pachnąca i naprawdę dobrze smakująca jest świetną alternatywą, kiedy w ciągu dnia dzieje się tak wiele. Dziesięć minut w rozgrzanym piekarniku, tylko tyle. Wieczór, za oknem za moment jesienna słota, a w domu ciepło w każdym tego słowa znaczeniu. Niewielkim kosztem, bez wielkich zakupów i godzin spędzonych przy kuchennym blacie.
Fajnie jest czuć, że ktoś zaopiekował się tą przestrzenią naszego rodzicielskiego życia, to trochę jak przyjacielskie poklepanie po plecach: jesteśmy tu, by cię wesprzeć, wiemy, że dziś wiele się działo.
Dla każdego
Jest coś kultowego w pizzy, czyż nie? Myślę, że jej tajemnicą jest to, że smakuje niemal każdemu, co oznacza dla mnie, że łączy, zamiast dzielić. U nas to pięknie się potwierdza między innymi wtedy, gdy Marysia przyprowadza do domu koleżanki i kolegów z osiedla. Przeprowadziliśmy się do nowego domu niedawno, więc moje matczyne serce rośnie, kiedy widzę, jakie nowe przyjaźnie nawiązuje.
I tu miłość do pizzy znowu okazała się wspólnotowa! Jeżeli jesteście rodzicami, wiecie, jak trudno jest pogodzić preferencje smakowe kilkorga dzieci jednocześnie. Z tą pizzą się to udało, wierzcie mi. Dzieci wybrały co prawda dwa różne smaki, ale przy termoobiegu i podwójnej szynie w piekarniku, to nie był żaden problem.
Kwadrans ich zabawy trwało, by pizza była gotowa i ciepła na stole. Niespełna drugi kwadrans, kiedy zniknęła z talerzy, a potem ciepły letni wieczór trwał w najlepsze, do późnych wieczornych godzin. Mieli siłę, by dalej eksplorować otoczenie i budować swoje najlepsze wspomnienia dzieciństwa…
Patrzę na nich i nieco im zazdroszczę. Cóż, chociaż smak pizzy niezmiennie jest i dla mnie.
Artykuł powstał we współpracy z Hortex