Najpierw bez, a potem z? Czyli jak nie używać prezerwatyw, oto 7 najczęstszych błędów
Redakcja MamaDu
03 marca 2016, 16:54·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 03 marca 2016, 16:54
Reklama.
Mówią, że prezerwatywa zabiera przyjemność. Niewygodnie, szału nie ma i jeszcze ten zapach gumy. Fuj! To pewnie dlatego większość mężczyzn od prezerwatyw woli trzymać się z daleka. I jeśli facet ma stałą partnerkę, która stosuje antykoncepcję, problemu nie ma. A co jeśli jest fanem szybkich numerków z długonogimi brunetkami? Tu już problem jest. Prezerwatywa w takich sytuacjach jak najbardziej wskazana!
Mówią też, że używanie prezerwatyw jest dziecinnie proste. Otwierasz, zakładasz, odbywasz stosunek, zdejmujesz i wyrzucasz. Proste? Proste! Dlaczego więc tak wiele par wciąż ma z nią problem? Bo popełniają kilka standardowych błędów.
Mały, niepozornie wyglądający lateksowy kondom to naprawdę skuteczna ochrona (nie tylko przed ciążą, ale i chorobami), ale tylko, jeśli używacie go prawidłowo.
W kieszeni? NIE!
Nigdy, nigdy, naprawdę nigdy nie trzymaj prezerwatywy w tylnej kieszeni spodni, jak również w portfelu. W ten sposób narażasz ją na tarcia i oddziaływanie wysokich temperatur, a wówczas o skuteczności możesz zapomnieć.
Najpierw bez, potem z? NIE!
Niestety, proste do zapamiętania, trudniejsze do zrealizowania. Jasne, rozumiemy, że w chwilach uniesienia trudno zachować zdrowy rozsądek i pamiętać o podstawowych zasadach, ale…prezerwatywę należy nałożyć na członek w pełnym wzwodzie, przed jego wprowadzeniem do pochwy. Od tej reguły wyjątków nie ma. Serio! Pamiętajcie, w płynie wydostającym się z penisa podczas erekcji (przed ejakulacją) też znajdują się plemniki.
Ciut za duża? NIE!
Rozmiar ma ogromne znaczenie. I nie, nie mamy na myśli rozmiarów penisów, a raczej prezerwatyw. To problem najczęściej tych panów, których członek jest znacznie mniejszy niż przeciętny rozmiar. Aby być pewnym, że rozmiar jest odpowiedni, zobacz czy kondom nie zsuwa się i nie jest za ciasny.
Nie ta strona? NIE!
Ok., zdarza się najlepszym. Ale wierz nam, jeśli się pomylisz i nałożysz prezerwatywę na lewą stronę, jej miejsce jest już tylko w koszu na śmieci.
Rozwinięty kondom? NIE!
Nigdy nie rozwijacie prezerwatywy przed założeniem. Jeśli się tak zdarzy, sięgamy po kolejną. Zawsze!
Nożem? Nie!
Przerażające, ale wciąż wiele osób przyznaje się do otwierania prezerwatyw ostrym narzędziem. Podpowiadamy, zęby to też nie jest dobry pomysł. Czym zatem? Po prostu palcami, uważnie przy samym rogu opakowania.
Powietrze na czubku? NIE!
A nawet, nigdy w życiu! Nie chcemy chyba, żeby prezerwatywa pękła niczym nadmuchany balonik? Jeśli mężczyzna zapomni wycisnąć powietrze z czubka gumowej osłonki, może dojść do uszkodzenia końcówki kondomu, a w efekcie wycieku nasienia.
Prezerwatywy to jedna z najpopularniejszych metod antykoncepcji i ochrona przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Warto więc wyeliminować nawet najmniejsze błędy :-)